Kabru South i „Diamantová Cesta” – szczegóły przejścia
Parę dni temu informowaliśmy o dokonanym przez Petera Hamora, Nives Meroi, Romano Beneta oraz Bojana Jana przejściu dziewiczą zachodnią ścianą Kabru IV / Kabru South (7318 m) w rejonie Kanczendzongi. Teraz mamy więcej szczegółów z poczynań tej małej wyprawy, która swoją drogę nazwała Diamonds on the Soles of the Shoes / Diamantová Cesta (D+, 60°).

Przebieg Diamonds On The Soles Of The Shoes / Diamantová Cesta (D+, 60°) na Kabru IV (Kabru South) 7318 m
Do ataku zespół wyruszył 9 maja, dotarł do namiotów pozostawionych na lodowcu podczas poprzedniego wyjścia. 10 maja udało im się przebyć cały Icefall i ustawić obóz na wysokości 5700 m. Tego samego dnia znaleźli przejście przez lodową barierę nad obozem, zawrócili i zanocowali.
11 maja kontynuowali wspinaczkę i pomimo tego, że na grani szalał wiatr, w ścianie było spokojnie i udało im się wspiąć do 6200 m, a tam zabiwakować.
Do właściwego ataku szczytowego wyruszyli o 4 rano. Pokonali niebezpieczny fragment ze szczelinami śnieżnymi, po którym następuje najstromszy i najbardziej wymagający fragment wspinaczki. Po twardym, niebieskim lodzie dotarli do „balkonu” tuż pod skalną piramidą szczytową. Następnie łatwiejszym terenem w twardym śniegu o 16:30 osiągnęli wierzchołek Kabru IV.
Natychmiast rozpoczęli zejście, ale liczba zjazdów sprawiła, że dopiero o 1:30 w nocy następnego dnia osiągnęli wysokość 6400 m i tam w śnieżnej grocie zabiwakowali. Po kilku zimnych godzinach o 5 rano wznowili zejście i dotarli do namiotów położonych 200 metrów niżej, gdzie mogli odpocząć, nawodnić się i ogrzać. Następnego dnia po południu osiągnęli bazę w Ramche.
Peter Hamor pisze:
Nasze pierwsze wejście zachodnią ścianą Kabru IV zistało zrealizowane na lekko i stylowo, bez poręczówek i wspomagania tlenem, bez budowania obozów i pomocy z zewnątrz. To bardzo ładna i logiczna linia, w przypadku opadów śniegu lub złych warunków może być niebezpieczna.