6 kwietnia 2023 00:31

Oświadczenie Piotra Schaba w sprawie naruszenia przepisów antydopingowych

Kilka dni temu Polski Związek Alpinizmu poinformował, że w trakcie kontroli antydopingowej przeprowadzonej u Piotra Schaba podczas Mistrzostw Polski w boulderingu w Lublinie 21 maja 2022 roku wykazano, że w jego organizmie znajdowała się substancja zabroniona w postaci LGD-4033 (ligandrol). W wyniku przeprowadzonego postępowania Panel Dyscyplinarny I instancji Polskiej Agencji Antydopingowej postanowieniem z dn. 24 stycznia 2023 r. uznał Piotra Schaba za winnego naruszenia przepisów antydopingowych i nałożył na niego karę 4 lat dyskwalifikacji. Oto oświadczenie Piotra, które opublikował na swoim profilu na Instagramie.

W czerwcu zeszłego roku otrzymałem powiadomienie o możliwym naruszeniu przepisów antydopingowych. Podczas Mistrzostw Polski w Lublinie w moim ciele wykryto ligandrol, środek z listy zabronionych przez agencję antydopingową WADA.

Chcąc jak najszybciej wyjaśnić sprawę, od razu zgłosiłem gotowość do współpracy oraz poprosiłem o przebadanie izotoniku*, który piłem podczas zawodów w Lublinie. Była to jedyna odżywka, którą stosowałem w tamtym czasie.

Po kilku miesiącach starań Panel dopuścił możliwość przebadania odżywki, a analiza składu tego produktu wykazała obecność ligandrolu.

Niestety podczas trwania postępowania nie udało się uzyskać zamkniętej puszki odżywki z tej samej partii. Producent oświadczył, że jest niedostępna. Nowa, dostępna partia produktu, nie wykazała obecności ligandrolu.

Czułem ulgę, że udało mi się dojść do prawdy i wykazać, że zażyłem zabroniony środek nieświadomie. Ligandrol, jak i żadna inna zakazana substancja, nie widniała w składzie produktu. Kupując izotonik, nie mogłem wiedzieć o jego zanieczyszczeniu.

Panel Dyscyplinarny zdecydował jednak wymierzyć maksymalną karę 4-letniego zawieszenia. Od postanowienia przysługuje prawo do odwołania, z którego niezwłocznie zamierzam skorzystać. Wierzę, że Komisja ponownie rozpatrzy mój przypadek i uwzględni nieświadome i niezamierzone przyjęcie środka uznanego za zabroniony.

Jako zawodnik powinienem być pewny każdej odżywki, którą stosuję. Jestem świadomy błędu, który popełniłem.

W życiu zwykle podejmuję szybkie decyzje, nie myśląc o konsekwencjach. To podejście, choć dało mi dużo dobrego, w tym przypadku okazało się zgubne.

Moją motywacją do treningu nigdy nie były medale czy bycie najlepszym. Moje wspinaczkowe sukcesy opierały się i będą opierać się na ciągłej zajawce i ciężkiej pracy podczas treningów. Mojej, moich trenerów oraz moich przyjaciół z klubu.

Mam za sobą najgorszy wspinaczkowo okres od dekady, z którego powoli wychodzę.

Cieszę się, że mogę ciągle robić to co kocham.