Karpathos – polskie nowości w Kastello
W szeroko pojętym okresie wielkanocnym na zaproszenie Stanisława „Barabasia” Barabasia przebywaliśmy na greckiej wyspie Karpathos. Barabaś od lat napędzany swoim wizjonerstwem animuje eksplorację tamtejszych skał rękami zaproszonych do współpracy ekiperów, jak i też siłą rąk własnych. Wysiłki dają nadspodziewane efekty, gdyż na wyspie jest już prawie 400 dróg wspinaczkowych. Są one rozrzucone po całej wyspie, w kilkunastu lokalizacjach. Celem naszej ekipy było dodanie kilku własnych linii, najlepiej takich, które podniosłyby poziom trudności, jaki może zaoferować ta malownicza wyspa.
***
Po kilku dniach eksploracji i odwiedzeniu najpopularniejszych miejscówek (Adia, Grotta, White Bianca, Kanion Iwona) nasz wybór padł na rejon Kastello, gdzie skoncentrowaliśmy działania w sektorze Cave na południowym krańcu wyspy. Pięknie upstrzona grotkami wapienna skała oferująca spore przewieszenia i urozmaiconą rzeźbę.
Zastaliśmy tam 12 dróg od 6a do 7c oraz 3 obite otwarte projekty, które czekały na poprowadzenie i weryfikację wstępnej wyceny. I tak Mateusz „Dżodżo” Łazor poprowadził Monkey Pranks (linia obita przez Barabasia). Droga obroniła swoją wycenę 8a. Następną 8a, otwartą przez Dżodża, była No Finger Pocket przygotowana przez Kamila Dudka.
Paweł „Benek” Behnke skorzystał natomiast z prezentu od Artura Maślanki i przeszedł jego Dream, wyceniając ją na 7c+.
Po zrobieniu pozostałych dróg oferowanych przez Cave i potwierdzeniu lub skorygowaniu wycen, ekipka zabrała się do tworzenia własnych linii. W efekcie ubezpieczone zostały cztery kolejne drogi, których tworzenie z zaciekawieniem obserwowało stadko kóz, trochę zaniepokojone odgłosami wiertarek.
Najtrudniejsze przygotowane nowości to:
- Goatfather (8b?) projekt Mateusza Łazora,
- Together Much Better (8a+?) projekt Doroty „Doro” Halusiak.
Na poprowadzenie obu nie starczyło czasu, gdyż orka w przewieszeniu przy pracach ekiperskich odcisnęła piętno na organizmach wszystkich (na pewno nie była to wina miejscowego trunku Raki :-).
Dwie pozostałe nowości uzyskały przejścia z dołem. Są to Artisants Touch 7c+ autorstwa Łukasza „Wnuczka” Szabli i Goat Lover 7b poprowadzona przez Pawła Behnke. Warto zaznaczyć, że dwie pierwsze linie pretendują do najtrudniejszych na wyspie.
Podziękowania należą się też dla Pati Mikulskiej, której dobre rady odnośnie ekiperki i nie tylko :-), energia i śmiech towarzyszyły nam codziennie (a 7b wjechało na rękach).
Krzysztof „Długi” Siwa i Paweł „Beny” Behnke
Topo „Karpathos” znajdziecie w księgarni wspinanie.pl: