Filip Babicz powtarza „Bring da Ruckus“ XII 13!
Filip Babicz znowu zrealizował przejście z najwyższej półki. Polak poprowadził Bring da Ruckus XII 13, to drugie przejście drogi uważanej za najtrudniejszą zimową linię w Szkocji. Dla Filipa to pierwsza poprowadzona droga w górach Szkocji.
Bring da Ruckus to bardzo świeża, ze stycznia bieżącego roku, droga Grega Boswella. Biegnie na ścianie czołowej Shadow Buttress na Lochnagar. Pierwsze przejście zostało zrealizowane w ciągu jednego dnia i to w stylu ground-up oraz z asekuracją tradycyjną. Droga otrzymała wycenę XII 13. Drugi stopień w proponowanej dla Bring da Ruckus wycenie (XII 13), opisujący trudności techniczne, został zaproponowany po raz pierwszy.
A tak Filip relacjonuje swoje przejście z 22 lutego:
Ostateczne przejście, po nieudanej próbie od dołu i późniejszych próbach z góry, odbyło się w czystym stylu headpoint (redpoint) zakładając wszystkie przeloty podczas prowadzenia.
Jestem bardzo dumny z tego osiągnięcia. Mimo trudności z wstrzeleniem się w chociaż znośne warunki na drodze (witamy w Szkocji!) udało mi się dokonać powtórzenia drogi w bardzo trudnych warunkach.
Po prowadzeniu kluczowego wyciągu, mimo burzy śnieżnej i zapadniętej już nocy, udało mi się wraz z Dawidem pokonać kolejne 4 wyciągi aż do końca ściany by w końcu z pomocą GPS w zamieci dotrzeć na wierzchołek Lochnagar! Cóż za przygoda!
Źródło: FB Filip Babicz
Ile zimy w zimie? [35]
Szkoci tymczasem debatują: https://youtu.be/DGKEBOGoI40
reposition