Kolejna nowość z dalekiej Norwegii: „Northern Twilight” M7 WI6
Fin Juho Knuuttila znów powspinał się mocno na Rånkeipenie. Tym razem jednak nie solo, jak poprzednio (Polar Vortex (M6 WI6)), a w zespole ze Szwedem Jodą Dolmansem. Powstała droga Northern Twilight (M7, WI6). Z relacji Jody dowiadujemy się o krótkiej historii południowo-zachodniej ściany Rånkeipen.

Przybliżony przebieg Northern Twilight (M7, WI6) i Polar Vortex (M6 WI6) na Rånkeipen (fot. Juho Knuuttila FB)
***
Jak pisze Joda Dolmans, południowo-zachodnia ściana Rånkeipen to imponująca zerwa położona 35 kilometrów od Narwiku w północnej Norwegii. Latem szczyt góry jest popularnym celem wędrówek, jednak zimą ruch w okolicy zamiera. W przeszłości kilku alpinistów miało ją na oku, ale o ile wiemy, pisze Joda, ściana pozostawała dziewicza aż do grudnia 2022 roku, kiedy Juho Knuuttila i Alexander Nordvall przeszli drogę Arctic Circus (M6, WI6).

Przybliżony przebieg Arctic Circus (M6, WI6) w prawej części południowo-zachodniej ściany Rånkeipen (fot. Juho Knuuttila FB)
Później Juho przeszedł solo Polar Vortex (M6 WI6). Było to, jak powiedział, kilka z najintensywniejszych godzin w jego życiu. Potencjał ściany jest nadal dość duży. Jak pisze w swojej relacji Joda:
Przyglądałem się jej od kilku lat i zawsze wydawała mi się nieco przerażająca i przytłaczająca. Linie nie są ewidentne, trzeba kluczyć, jest wiele znaków zapytania. To zagadki z lodu i skały, które trzeba rozwiązać.
Trzecia droga na południowo-zachodniej ścianie Rånkeipen powstała 16 stycznia. Juho i Joda weszli na grań powyżej upatrzonej linii i zjechali na dwa razy na półkę na wysokość 770 m, z której zamierzali startować. Joda:
Ze ściany można się wydostać w zasadzie tylko w górę. Zejście wygląda dość poważnie, po ośnieżonych gzymsach i żlebach. Juho startował z tej samej półki poprzednio.
Pierwszy wyciąg to najpierw wspinanie drytoolowe, później trawers po cienkim lodzie i seria lodowych czopów. Na drugim wyciągu teren się przewiesza, jest mikstowy i droga prowadzi systemem zacięć. Siłowy crux, mały rest, dalekie sięgnięcie ponad sopel i dalej lodem do półwiszącego stanowiska. Ostatni wyciąg jest równie ładny, i choć łatwiejszy, wymaga kombinowania z klinowaniem dłoni. Jego końcówka prowadzi po stromym i solidnym lodzie.

Juho Knuuttila na drugim wyciągu, w kluczowych trudnościach Northern Twilight (M7 WI6) (fot. Joda Dolmans / Juho Knuuttila FB)
Obaj wspinacze uważają Northern Twilight za najlepszą drogę w okolicy. Gratulacje!
Michał Gurgul
źródła: Juho Knuuttila, Planet Mountain