Fantastyczne przejście Michaeli Kiersch. Amerykanka powtarza „La Ramblę” 9a+
Są pierwsze powtórzenia La Rambli 9a+ w tym roku. Wielki klasyk Siurany poprowadzili Amerykanka Michaela Kiersch i Belg Sébastien Berthe. Szczególnie ciekawe jest przejście Kiersch, bo dopiero trzecie kobiece w historii.
***
W tym roku mija 20 lat od pierwszego przejścia La Rambli 9a+ przez Ramóna Juliana Puigblanque. Początki drogi sięgają oczywiście 1994 roku, wtedy oryginalną wersję otworzył Alex Huber, oceniając trudności na 8c+. Ramonet zrobił dłuższą wersję, podnosząc wycenę do 9a+.
W ciągu dwóch dekad tylko trzy kobiety wspięły się na sławę sektora El Pati. W 2017 roku La Ramblę powtórzyła 19-letnia wówczas Amerykanka Margo Hayes. Dwa lata później , też w wieku 19 lat, ekspresowo z drogą poradziła sobie Koreanka Chaehyun Seo. Trudno uwierzyć, ale Seo wystarczyło zaledwie siedem prób (notabene Koreanka zrobiła jedyne przejście drogi w 2022 roku). Trzecia na liście jest 28-letnia Michaela Kiersch.
Kiersch przyjechała do Siurany na początku stycznia, wspinała się po drodze wspólnie z Alizée Dufraisse (Francuzka wraca na La Ramblę od wielu lat) i Belgiem Sébastienem Berthe (o przejściu Berthe przeczytacie na końcu).
Dla Amerykanki La Rambla jest życiowym przejściem, choć ma już na koncie równie sławną linię. W 2021 roku przeszła Dreamcatchera 9a Chrisa Sharmy w Squamish (2005). Poprowadziła drogę niedługo po Paige Claassen, notując drugie dopiero przejście kobiece.
Michaela ma też na koncie mocne boudery, w tym trzy 8B+: New Base Line i Tigris sit w Magic Wood oraz Hailstorm w Ogden (Utah).
***
Na listę pogromców La Rambli swoje nazwisko wpisał także wspomniany Sébastienem Berthe, fantastyczny wspinacz wielkościanowy, mający za sobą także wiele supertrudnych sportowych wielowyciągówek. O tym, jakim wyzwaniem dla Belga była La Rambla, świadczą te słowa (poniżej fragment, cały wpis na FB):
W styczniu tego roku spędziłem trzy tygodnie w Siuranie, próbując ostro La Rambli (w sumie 14 sesji i około 25 wstawek). Podczas pierwszych kilku dni czułem się zniszczony długim wspinaniem po drodze, byłem w stanie zrobić zaledwie dwie próby w ciągu dnia. Kończyłem sesje wyczerpany z dziurami na palcach. Nie mogłem wytrzymać nawet dwóch dni z rzędu(…).