Angelika Rainer z życiowym przejściem w skałach. Pada „Solitary Souls” 8c+ w Arco
Co prawda znakiem firmowym Angeliki Rainer od zawsze były lodowe ekstremy, ale Włoszka sporo wspina się też w skałach. I to z sukcesami. Ostatnio poprowadziła swoją najtrudniejszą sportową drogę – Solitary Souls 8c+ w Arco.
***
Cztery lata po zrobieniu swojej pierwszej 8c (Cinque Uve w Narango, Arco) Angelika Rainer poprawiła życiówkę. Wybrała długą na ponad 30 metrów Solitary Souls 8c+ w La Piazzole (także Arco). To droga Alfredo Webbera z 2019 roku, zarazem dawny projekt Nico Favresse, reekipowany później przez Lorenzo De Bonisa. Solitary Souls chwalił po swoim onsajtowym przejściu Adam Ondra, mówił wtedy: „Idealny flow na całej długości, wyjątkowa linia, wyjątkowa do wspinania!”.
Podobnie o drodze pisze Rainer:
Oszałamiający 35-metrowy rajd po tufach, krawądkach, dziurkach, trochę dalekich ruchów, szalone krzyże i duża dawka wytrzymałości. Piękna linia w jednym z najcichszych i najpiękniejszych widokowo rejonów w Arco.
Słowa są zbędne, jestem szczęśliwa.
Zbliżenie na Solitary Souls, wspina się Adam Ondra:
***
A propos wspinania drytoolowego. Włoszka sztukę operowania dziabkami opanowała do perfekcji, przez wiele lat startowała z sukcesami w Lodowym Pucharze Świata. Ma też na koncie takie rodzynki jak choćby: A Line Above The Sky D15- Toma Ballarda w rejonie Tomorrows World w Dolomitach, jedną z najtrudniejszych drytoolowych dróg na świecie (2017), oraz Ironmana D14+ Roberta Jaspera w szwajcarskim rejonie Eptingen (2020).
źródło: FB A. Rainer