Adam Ondra – koneser morawskiego wspinania. Tym razem dotarł głęboko, do Macochy
Adam Ondra jest jednym z największych orędowników morawskich skał. Tym razem dotarł głęboko, do Macochy – najgłębszego leju krasowego w Czechach.
***
Macocha to olbrzymie zapadlisko, jego głębokość sięga 138 metrów. I proszę, nawet w takim miejscu Adam potrafił zrobić drogę, choć nie był wcale pierwszym wspinaczem, który się tu zapuścił.
Na swoim profilu Czech pisze tak:
Morawski Kras, mój rodzinny rejon, oferuje nie tylko krótkie sportowe drogi i bouldery, ale także większe ściany. Macocha to wyjątkowa dziura w ziemi, miejsce bardzo cenne przyrodniczo. Wspinanie tam dozwolone jest tylko na specjalne życzenie i tylko przez 5(!) dni grudnia każdego roku.
Příklepový strop to stara hakowa linia z 1986 roku, którą wcześniej próbowali uklasycznić Dušan Janák i Jan Straka. Cieszę się, że udało mi się zrobić pierwsze klasyczne przejście. Wyciągi 8b+, 8b+, 8a+, 7a i 6c nie oddają w pełni tego, jak pełne przygód, trudne i wyjątkowe było to doświadczenie. Słaba asekuracja, wilgoć, zimno, szalone przewieszenie i ograniczona liczba dni, kiedy można było próbować drogi – to coś, czego nigdy nie zapomnę.
Nie mamy pewności, czy znajdzie się wielu chętnych do powtórzeń ;) Choć miejsce rzeczywiście unikalne, a wapień, mimo niespecjalnych warunków, ponoć najlepszy, jaki można sobie wyobrazić.
***
Z ostatnich nowości w Morawskim Krasie, za które odpowiada Adam Ondra:
- Zvěřinec 9b+, Holštejn (pod względem trudności Czech stawia drogę tuż za Silence 9c)
- Pohár Nesmrtelnosti prodloužení 8C/C+, Sloup
Zanim pojawi się w sieci film z Macochy, zapraszamy w najbliższy weekend do ICE Kraków na 20. KFG. Wśród konkursowych filmów pokażemy dokument poświęcony czeskiemu mistrzowi – Adam Ondra, Pushing the Limits (reż. Jan Simanek, Petr Zaruba). Później będzie dostępny na platformie online w dniach 12-16 grudnia.