18 listopada 2022 12:08

Pod znakiem życiowych rekordów: relacja ze Zgrupowania Kadry Narodowej Juniorów Osp 2022

Gdy opisywałem zeszłoroczne zgrupowanie w Ospie, określiłem je jako przełomowe przede wszystkim ze względu na osiągnięte wyniki. Tym razem ponownie nasi młodzi podopieczni złapali mocny wiatr w żagle. Zważywszy, że zeszłoroczne wyniki zostały przez wszystkich podniesione o pół stopnia w skali francuskiej, można zadać pytanie: czy powinniśmy mówić już o jakiegoś rodzaju fenomenie? Z pewnością jesteśmy na dobrej drodze!

Teatr naszych tegorocznych zmagań – imponująca Mišja Peč (fot. Mateusz Haładaj)

Teatr naszych tegorocznych zmagań – imponująca Mišja Peč (fot. Mateusz Haładaj)

***

Osp jest mekką sportowego wspinania, w historii zgrupowań kadry jest to już trzecia nasza wizyta w tym słoweńskim rejonie. Główną zaletą tutejszych skał jest bogaty wybór dróg ósemkowych o zróżnicowanym charakterze i długości, dlatego też Mišja Peč i Luknja są chętnie wybierane przez kadry wspinaczkowe innych krajów.

Z racji tego, że wszyscy byliśmy wcześniej w Ospie wielokrotnie, do realizacji pozostały ambitniejsze cele. Ten fakt, choć podnoszący stawkę zmagań, przekuty został w dodatkową motywację. Nasza zgrana ekipa naprawdę przebiła w tym roku wszelkie oczekiwania!

Maja Oleksy na swojej najtrudniejszej drodze "Missing drink" 8b+ (fot Mateusz Haładaj)

Maja Oleksy na swojej najtrudniejszej drodze „Missing drink” 8b+ (fot Mateusz Haładaj)

Dużym ułatwieniem okazała się bardzo stabilna pogoda, wprawdzie na głównej ścianie Misji było za ciepło, ale boczne „lodówki” słynące z wyśrubowanych wycen zapewniły doskonałe warunki.

Milena Ciechanowska na "Sonce v oceh", swojej pierwszej 8a+ (fot. Mateusz Haładaj)

Milena Ciechanowska na „Sonce v oceh”, swojej pierwszej 8a+ (fot. Mateusz Haładaj)

Prawa część sektora stanowiła pole zmagań Mai Oleksy i Mileny Ciechanowskiej, obie ustanowiły tu swoje życiowe wyniki: Milena w ciągu trzech dni pracy przeszła Sonce v očeh 8a+, a Maja po sześciu dniach walki wpięła się do łańcucha Missing drink 8b+ uchodzącej za bardzo trudną trasę w swojej wycenie.

Mikołaj Heretyk na wymagającym "Missing drink" 8b+(fot. Mateusz Haładaj)

Mikołaj Heretyk na wymagającym „Missing drink” 8b+(fot. Mateusz Haładaj)

Piotr Niźnik na "Missing drink" 8b+(fot. Mateusz Haładaj)

Piotr Niźnik na „Missing drink” 8b+(fot. Mateusz Haładaj)

Również panom przypadł do gustu stromy teren prawej lodówki. Wspomniany Missing drink doczekał się aż trzech kolejnych przejść w naszej ekipie: Wojtka Michlewskiego, Piotrka Niźnika i Mikołaja Heretyka. Ten ostatni świetnie radził sobie również na sąsiednich trudniejszych projektach, jednak do ich realizacji potrzeba było kilku dni zapasu.

Wojtek Michlewski w otchłani imponującego sektora Luknja, droga "Trojanski konj" 8a (fot. Mateusz Haładaj)

Wojtek Michlewski w otchłani imponującego sektora Luknja, droga „Trojanski konj” 8a (fot. Mateusz Haładaj)

Próby Martyny Ciechanowskiej na Iglu 8a były bardzo obiecujące, jednak ostatecznie nie udało jej się dokończyć tego nasłonecznionego projektu.

Martyna Ciechanowska walczy na "Iglu" 8a (fot. Mateusz Haładaj)

Martyna Ciechanowska walczy na „Iglu” 8a (fot. Mateusz Haładaj)

Lewą flankę Misji Peč upodobał sobie głównie Michał Korban i niżej podpisany. O ile dla mnie wyrównanie zeszłorocznych porachunków z Sanjski par extension 9a było raczej formalnością (choć jej wycena oscyluje raczej w górnej granicy stopnia), to dla Michała pierwsza styczność z tak stromym terenem stanowiła duże wyzwanie koncepcyjne.

Michał Korban przechodząc "Sanjski par" 8c+ ustanawia swój życiowy rekord (fot. Mateusz Haładaj)

Michał Korban przechodząc „Sanjski par” 8c+ ustanawia swój życiowy rekord (fot. Mateusz Haładaj)

Idealnie poziomy sufit Sanjskiego para (L1) z licznymi technicznymi podhaczeniami i wysublimowaną pracą ciała opierał się naszemu najmocniejszemu zawodnikowi do ostatniego dnia wyjazdu. Na szczęście solidna motywacja i doskonałe wytrenowanie pozwoliło Michałowi na ostateczny sukces i podniesienie maksymalnego poziomu do 8c+. Brawo!

Opiekun kadry Mateusz Haładaj na "Sanjski par extension" 9a (fot. Mikołaj Heretyk)

Opiekun kadry Mateusz Haładaj na „Sanjski par extension” 9a (fot. Mikołaj Heretyk)

Drugi z opiekunów kadry nie ograniczył się tylko do podpowiadania patentów na drogach i okazjonalnym rozpieszczaniem całej ekipy pysznymi lodami z Muggii, tym razem Łukasz Dębowski również zabłysnął przejściem blisko granicy własnych możliwości, przechodząc imponujące 56-metrowe przewieszenie Bala Bala 8b+.

Łukasz Dębowski na "Bala Bala" 8b+ (fot. Mateusz Haładaj)

Łukasz Dębowski na „Bala Bala” 8b+ (fot. Mateusz Haładaj)

Wszystkim juniorom gratulujemy rewelacyjnych osiągnięć i trzymamy kciuki za dalsze sukcesy!

Dieta polskiej kadry – lody z Muggii – miały decydujący wpływ na tegoroczne wyniki (fot. Mateusz Haładaj)

Dieta polskiej kadry – lody z Muggii – miały decydujący wpływ na tegoroczne wyniki (fot. Mateusz Haładaj)

Mateusz Haładaj

Wyjazd został sfinansowany ze środków Ministerstwa Sportu.

Poniżej wykaz przejść wszystkich uczestników:

Maja Oleksy

  • Missing drink 8b+ RP
  • Mozaik 8a RP
  • Samsara 8a RP

Milena Ciechanowska

  • Sonce v očeh 8a+ RP
  • Mozaik 8a RP

Martyna Ciechanowska

  • Dance without sleeping 7b FL

Wojtek Michlewski

  • Missing drink 8b+
  • Troja 8a+ RP
  • Trojanski konj (L2) 8a RP
  • Iglu 8a RP

Piotrek Niźnik

  • Missing drink 8b+ RP
  • Helihopter v omaki 8b RP
  • Black power 8a+ RP
  • White power 8a+ RP
  • Baram baram 8a+ RP

Mikołaj Heretyk

  • Missing drink 8b+ RP

Michał Korban

  • Sanjski par 8c+ RP
  • Mrtvaški ples 8b RP

Łukasz Dębowski

  • Bala Bala 8b+ RP

Mateusz Haładaj

  • Sanjski par extension 9a RP
  • Troja 8a+ OS



  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum