24 listopada 2022 18:52

Jorge Díaz-Rullo na „The Journey in Colombia” 9a+/b w Margalefie

Jorge Díaz-Rullo jako pierwszy powtórzył jesienną nowość Alexa Megosa w MargalefieChan Chan Bastards 9a+/b. Zdaniem Hiszpana odpowiedniejsza nazwa dla drogi to The Journey in Colombia.

Jorge Díaz-Rullo na „Journey in Colombia” 9a+/b (fot. Ignacio Sandoval Burón)

Jorge Díaz-Rullo na „The Journey in Colombia” 9a+/b (fot. Ignacio Sandoval Burón)

The Journey in Colombia nie jest niezależną linią, ale kombinacją, jakich „wokół” projektu Café Colombia (celu numer jeden Jorge Díaz-Rullo) powstało już całkiem sporo. Hiszpan próbował tytułowej linii w ubiegłym sezonie, ale pierwsze przejście zrobił jesienią tego roku Alex Megos.

Droga startuje The Journey (9a+ z pierwszym przejściem Toma Bolgera z tego roku, drugie przejście zrobił niedługo później właśnie Díaz-Rullo) i kończy projektem Café Colombia (mówi się, że jego trudności sięgają 9b+, a może i więcej).

Jorge Díaz-Rullo o nazwie pokonanej kombinacji:

Pierwsze przejście zrobił Alex Megos, nazywając drogę Chan Chan Bastards. Chociaż ja już wcześniej nazywałem ją The Journey in Colombia, ponieważ dla mnie kombinacja tylko dwóch dróg powinna zawsze zawierać części ich nazw.

Hiszpan odniósł się też do krążących już od jakiegoś czasu komentarzy, w tym Alexa Megosa, który po przejściu tytułowej kombinacji napisał, że górna partia projektu Café Colombia jest niestety kuta (projekt ubezpieczył Kolumbijczyk Anghelo Bernal):

Jestem tu przede wszystkim po to, żeby się wspinać, ale pojawiły się pewne mylące komentarze… O tym, że jedna z dróg została zmodyfikowana po obiciu, tak by udało się ją pokonać, a jednocześnie druga droga już nie. Tymczasem na obu dokonano modyfikacji. Nie próbuję nikogo do niczego przekonywać, pozostawiam decyzję ludziom.

Niezależnie, czy patrzysz na drogę z ziemi, czy jej próbujesz, masz możliwość własnej oceny. Podobały mi się dwie linie – z osobna i jako kombinacja. Dezinformacja jest niebezpieczna i jest jej wystarczająco dużo.

W drodze do głównego celu, czyli Café Colombia, Jorge Díaz-Rullo poprowadził między innymi Cafe Solo 9b. Cafe Solo pokonuje pierwszą część projektu, po czym ucieka w lewo, omijając ostatni trudny boulder.

Jorge Díaz-Rullo na "Cafe Solo" 9b (fot. Adri Martinez)

Jorge Díaz-Rullo na „Cafe Solo” 9b (fot. Adri Martinez)

PS Nazwa Chan Chan Bastards wzięła się ponoć od irytujących komarów, które uprzykrzały wspinanie w sektorze El Racó de la Finestra podczas pobytu Niemca. Inna sprawa, że nazwa nie za bardzo spodobała się lokalnym wspinaczom, a przynajmniej części z nich (za Desnivel).

źródło: Desnivel, woguclimbing.com, Instagram




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum