Filip Babicz ciśnie: Traverso Integrale di Capo Noli w 22 minuty i 56 sekund!
Filip Babicz nadal ciśnie swoje szybkościowe wspinaczkowe projekty, tym razem przeleciał przez malowniczy trawers Capo Noli w popularnym Finale Ligure (Włochy). Polak wykręcił na ok. 1000-metrowym trawersie czas 22 minuty i 56 sekund! Oczywiście solo.
***
Filip pisze:
To najdłuższa droga w trawersie we Włoszech, składają się na nią 3 odcinki znane pod osobnymi nazwami. Są to: In Scio Bolesomme – najbardziej znana, Cercando sul Mare i Traverso Del Capo.
Standardowy czas pokonania całości, według opisów, to około 8 godzin. Czasy mojego rekordowego przejścia prezentują się następująco:
– In Scio Bolesomme 11’01”
– odcinek łączący 00’23”
– Cercando sul Mare 2’33”
– odcinek łączący 3’47”
– Traverso Del Capo 5’12”
Filip dodaje:
Zakochałem się w Capo Noli w marcu ubiegłego roku, kiedy przeszedłem ten trawers po raz pierwszy. Od tamtego czasu chciałem pokonać go w moim ulubionym stylu: SPEED! Droga pokonana w ten sposób to hybryda pomiędzy free solo i deep water solo. Wspinaczka odbywa się ponad wodą (na wysokości od 2 do 30 metrów), ale ściany nie są przewieszone (ważny aspekt linii deep water soloingu) w związku z czym wrażenia są bliższe żywcowaniu niż wspinaczce nad wodą.
Filip Babicz to wspinacz niezwykle wszechstronny. Robi trudne przejścia drytoolowe, a jednocześnie rekordowe solówki i biegi w górach. Ma na koncie np. pierwsze w historii solowe przejście Integralissimy di Peuterey w zaledwie w 17 godzin. W 2020 roku ustanowił rekord na Południowej Grani Aiguille Noire de Peuterey – pokonał ją solo w zawrotnym czasie 1h 30 min i 14 sekund a rok później na wspomnianym przez niego Nordkante na Piz Badile ustanowił czas 42 minuty i 52 sekundy. W tym roku przeszedł w stylu speed solo Grand Capucina, wyznaczając rekordowy czas.
Filip będzie gościem 20. Krakowskiego Festiwalu Górskiego (10-11 grudnia).
Źródło: FB Filip Babicz
Nie wiem co powiedzieć? [17]
Trawersy były kiedyś zakrzówkowa specjalnością, też je chodziliśmy na czas…
andrzej