26 października 2022 09:19

„Droga jest naprawdę oszałamiająca!”. Seb Bouin powtarza „Jumbo Love” 9b

Niesamowity jest Seb Bouin. Długie, wybierające drogi to jego żywioł. Nic dziwnego, że w końcu dotarł pod jedną z najsłynniejszych sportowych dróg w historii – Jumbo Love 9b w Clark Mountain. I odnotował: „stare marzenie spełniło się w ostatnią środę”.

Seb Bouin na „Jumbo Love” 9b (fot. Clarisse Bompard)

Seb Bouin na „Jumbo Love” 9b (fot. Clarisse Bompard)

***

Jumbo Love to wielka droga. I to dosłownie. Około 70 metrów wysokości, ogromna ekspozycja, spektakularne miejsce. Linię wypatrzył w latach 90. Randy Leavitt, odkrywca rejonu: „zjechał linią drogi, wbił kilka spitów, wierząc, że w przyszłości komuś uda się ją pokonać. Sam zresztą namówił wtedy swego kumpla Jorge, aby ten sprowadził wschodzącą gwiazdę amerykańskiego wspinania – Chrisa Sharmę”. I właśnie Sharma, po miesiącach prób, poprowadził projekt we wrześniu 2008 roku.

Seb Bouin:

Jumbo Love wyglądało jak wszystko to, co lubię we wspinaniu: ogromna, przewieszona, pomarańczowa ściana pośrodku pustyni Mojave. Wiedziałem, że linia i ściana będą odpowiadały mojemu stylowi wspinania.

Wspinanie po tej drodze to coś, na co czekałem od kilku lat. I zdecydowanie się nie zawiodłem. To niesamowita droga z perfekcyjnymi ruchami.

Rest na „Jumbo Love” 9b (fot. Clarisse Bompard)

Gdyby Jumbo Love znajdowała się bliżej, z pewnością Francuz spróbowałby jej dużo wcześniej. Tyle że dla Europejczyka to cała złożona logistyka:

Jumbo Love to nie tylko trudna linia, to przygoda. Zupełnie nie doceniłem całego procesu – jazdy, wędrówki. Zmienialiśmy samochód trzy razy, ponieważ nie był wystarczająco dobry, by dotrzeć do celu. Zmienialiśmy też dwa razy opony z powodu wypadków podczas jazdy w terenie.

Godzinna wędrówka naprawdę wyczerpuje.

Jestem przyzwyczajony do wspinania przez wiele dni pod rząd, ale tu byłby to błąd. Trzeba było zachować energię i motywację.

Spędziliśmy też kilka nocy na pustyni, żeby codziennie nie jeździć pod skały.

Seb Bouin poprowadził drogę po 10 dniach prób. Szybko, no ale jest mistrzem takich formacji. Na koniec napisał:

Droga jest naprawdę oszałamiająca!

Niesamowita i futurystyczna wizja Randy’ego Leavitta z lat 90… Dzięki za nią i za linię. Chrisowi Sharmie i Reel Rock dziękuję za inspirację.

Francuzowi chodzi po głowie udoskonalenie Jumbo Love. Gdyby wyprostować start, byłoby jeszcze trudniej…

***

Przed Francuzem Jumbo Love pokonało jeszcze dwóch wspinaczy. Dopiero 7 lat po Sharmie, w 2015 roku, pierwsze powtórzenie zrobił Ethan Pringle. W 2018 roku drugie dołożył Jonathan Siegrist.




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum