29 września 2022 11:40

Pierwszy zespół kobiecy na „Rayu” (8c, 600 m)

Sasha DiGiulian, Matilda Söderlund i Brette Harrington przeszły Rayu 8c. To pierwsze powtórzenie drogi, którą w 2020 roku otworzyli bracia Pou i Kico Cerdà, i jedno z najmocniejszych kobiecych przejść wielowyciągowych w historii.

„Rayu” (8c, 600 m), Pena Santa, Picos de Europa

„Rayu” (8c, 600 m), Pena Santa, Picos de Europa (fot. arch. braci Pou)

***

Rayu to jedna z najtrudniejszych dróg wielowyciągowych na świecie, porównywana do Orbayu (8c, 500 m), The Fly (8c, 550 m, 8c), Wogü (8c, 350 m, 8c), Déjà Vu (8c+, 250 m), i najdłuższa z tu przytoczonych. Ma 600 m długości i 15 wyciągów. Pierwszych siedem to wspinanie stosunkowo łatwe –  trudności nie przekraczają 7b, jednak wymagające silnej psychy – asekuracja naturalna plus 2-3 spity na wyciąg.

Druga połowa drogi jest znacznie trudniejsza, ale i tu w dużej mierze korzysta się z asekuracji naturalnej. Kluczowe trudności (8c) znajdują się na jedenastym wyciągu, obok charakterystycznej “błyskawicy” na skale po lewej – od niej droga bierze nazwę. Rayu prowadzi na szczyt Peña Santa de Castilla (2596 m) w hiszpańskim Picos de Europa. Bracia Pou oraz Kico Cerdà pracowali nad drogą, wspinając się od dołu przez pięć tygodni, po czym pokonali całość klasycznie w nieco ponad 12 godzin.

Wspinaczka na najtrudniejszym wyciągu „Rayu”, z lewej charakterystyczna biała błyskawica

Wspinaczka na najtrudniejszym wyciągu „Rayu”, z lewej charakterystyczna biała błyskawica (fot. arch. braci Pou)

Sasha DiGiulian, Matilda Söderlund i Brette Harrington – pierwsze kobiece przejście Rayu 8c

Sasha DiGiulian, Matilda Söderlund i Brette Harrington na stanowisku podczas wspinaczki na Peña Santa de Castilla (fot. Red Bull Content Pool)

DiGiulian napisała na Instagramie:

Drugie przejście drogi i pierwsze kobiece. To również najtrudniejsza droga wielowyciągowa pokonana przez zespół kobiecy. To głównie droga tradowa, przez co bardzo przygodowa i eksponowana.

Kluczowy wyciąg poprowadziły Söderlund i DiGiulian. Brette Harrington poprowadziła klasycznie wszystkie wyciągi oprócz tego jednego, choć niewiele brakowało (spadła z ostatniego ruchu). Brette dodaje, że przeszła 11 z 13 wyciągów onsightem.

Trudno sobie wyobrazić silniejszy zespół kobiecy, wspinający się na długich drogach, na dodatek częściowo tradowych. Harrington odegrała kluczową rolę, prowadząc wiele psychicznych miejsc, wymagających asekuracji z najmniejszych kości i camów w 10-metrowych odstępach. Tu przydało się też doświadczenie Söderlund.

Sasha DiGiulian na Rayu 8c (fot. Red Bull Content Pool)

Sasha DiGiulian na Rayu 8c (fot. Red Bull Content Pool)

Z kolei dla DiGiulian, która dwa lata temu przeszła drugą rekonstrukcję biodra, jest to powrót w wielkim stylu.

Dziewczynom towarzyszyła ekipa filmowa – w przyszłym roku będziemy mogli zobaczyć kompletną relację z tej wspinaczki, a póki co mała zajawka (warto!):




Michał Gurgul

źródła: Sasha DiGiulian, Red Bull Media House, explorersweb.com

***

Aktualizacja 1.10.2022, 14:00




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum