Ai Mori i Jesse Grupper najlepsi w PŚ w Edynburgu
Sześć edycji Pucharu Świata w prowadzeniu za nami. Najlepsi w Edynburgu byli Japonka Ai Mori i Amerykanin Jesse Grupper.
***
Ai Mori wróciła na pucharowe deski z przytupem. Ostatnie trzy lata Japonka poświęciła na naukę, co – jak widać – jakoś specjalnie nie zakłóciło jej wspinaczkowego rytmu. Tydzień temu w Koprze przerwała dominację Janji Garnbret, która cztery razy z rzędu wygrywała tegoroczne spotkania. W Edynburgu Ai wspinała się bezbłędnie, zdając na szóstkę wszystkie rundy. I właśnie to równe wspinanie od eliminacji do finału dało jej drugie zwycięstwo w tym sezonie – w finałowym starciu tylko ona i Garnbret sięgnęły topowego chwytu, tyle że Słowenka była gorsza w półfinale. Na podium zmieściła się jeszcze Koreanka Chaehyun Seo, której tym razem wyraźnie zabrakło siły, a zbyt długie restowanie skutkowało końcem regulaminowego czasu. Notabene zwycięska Ai Mori zatopowała rzutem na taśmę, dokładnie trzy sekundy przed końcem czasu.
Finałowa ósemka kobiet
- Ai Mori (Japonia) TOP
- Janja Garnbret (Słowenia) TOP
- Chaehyun Seo (Korea) 42+
- Natsuki Tanii (Japonia) 38+
- Natalia Grossman (USA) 38+
- Jessica Pilz (Austria) 28+
- Ryu Nakagawa (Japonia) 28+
- Eliska Adamovska (Czechy) 19+
Podobnie jak Ai Mori, drugie zwycięstwo w tegorocznym cyklu zaklepał Jesse Grupper. I podobnie jak Japonka, także Amerykanin wykorzystał do ostatniej sekundy przysługujący zawodnikom czas. „W eliminacjach zostało mi sześć sekund, w półfinale trzy sekundy, jedyna droga na awans do finału to brak sekund” – przyznał Grupper. Amerykanin był jednym finalistą, który skończył drogę.
Srebro trafiło do zwycięzcy sprzed tygodnia, Słoweńca Luki Potocara. Jednak największe owacje od szkockich kibiców dostał 17-letni Toby Roberts, który wskoczył na trzeci stopień podium. Roberts jest niezwykle utalentowanym, przeambitnym wspinaczem, najmłodszym Brytyjczykiem, który poprowadził drogę 9a – w 2020 wspiął się na Rainshadow w Malham Cove. Potem zresztą wkosił kilka innych wyspiarskich ekstremów. Przy okazji, jest też pierwszym Brytyjczykiem na podium PŚ w prowadzeniu od 1994 roku.
Finałowa szóstka mężczyzn
- Jesse Grupper (USA) TOP
- Luka Potocar (Słowenia) 31+
- Toby Roberts (Szkocja) 30+
- Stefan Scherz (Austria) 30+
- Masahiro Higuchi (Japonia) 25+
- Sascha Lehmann (Szwajcaria) 25+
- Colin Duffy (USA) 22
- Yoshiyuki Ogata (Japonia) 22
Jedynym Polakiem, który wystartował w prowadzeniu, był Kuba Ziętek. Zajął 49. miejsce.
Pełne wyniki na stronie IFSC.
A jeszcze w tym miesiącu zwodnicy polecą do Dżakarty na kolejny Puchar Świata w prowadzeniu i czasówkach (24-26 września).