Biśnik w nowej odsłonie cz. 3
Pora na trzecią odsłonę nowości w rejonie Biśnika na Smoleniu. O kolejnych czterech drogach donosi Waldemar Podhajny.
***
Ostatnio pisaliśmy o nowych drogach poprowadzonych w centralnej części Biśnika (patrz: cz.1 i cz.2), cztery następne Waldek otworzył w lewej części.

Biśnik, nowe drogi (topo W. Podhajny)
I tak od lewej biegną:
- Nim wstanie dzień VI.2+. Świetnie urzeźbiona płytka (typowa dla Smolenia) na początku i końcówka rysą i płytką po prawej. Na zdjęciu linia czerwona.
- Poranna rozgrzewka VI. 3/3+. Startuje wspólnie z drogą Nim wstanie dzień, po 2. ringu skręca w prawo na przewieszony kant i wychodzi na półeczkę. Ostatni przelot i łańcuch zjazdowy wspólny z Nim wstanie… Końcówkę można pokonać niezależnie płytką na prawo od rysy. Na zdjęciu linia żółta.
- Gimnastyka poranna VI.2. Niezła na rozgrzewkę, po 2. ringu idziemy ścianką lewą stroną kantu. Na zdjęciu linia niebieska.
- Dom wschodzącego słońca VI. 4+/5. Zdaniem Waldka jedna z fajniejszych linii średniej długości w tym przedziale trudności. Na zdjęciu linia zielona.
Środki na obicie pochodzą z puli IŚW Nasze Skały.