26 lipca 2022 10:43

Tomasz Klimczak i Józek Soszyński – mocna kombinacja na północnej ścianie Grandes Jorasses

W dniach 8-11 lipca zespół w składzie Tomasz Klimczak i Józef Soszyński, uczestniczący w letnim zgrupowaniu Polskiego Himalaizmu Sportowego w Chamonix, pokonuje kombinację dróg na północnej ścianie Grandes Jorasses. Linia pokrywa się w znacznej części z Le Chemin des E’toiles (Ścieżka Gwiazd) autorstwa Jeana Christophe’a Lafaille’a (III-IV 1992, ED+, M6, 6a, A4, 1200 m, 33 wyciągi).

Przybliżona linia kombinacji zespołu Klimczak-Soszyński na północnej ścianie Grandes Jorasses (fot. arch. J. Soczyński i T. Klimczak)

Zespół wspinał się początkowo kruchymi kuluarami po lewej stronie Filara Croza, po czym, na odcinku 100 metrów, rysą nieopisaną w literaturze (w której jednak odnalazł ślady wcześniejszych wspinaczek) przeciął Monolit oraz drogę Le Nez (Mauro Bole 2004/5, 7c). Następnie kontynuował ostrzem Filara, prawdopodobnie wraz z Le Chemin…, kończąc wspinaczkę na szczycie Pointe Croz, lewym wariantem wyjściowym.

Tomek Klimczak (po lewej) i Józek Soszyński (fot. arch. J. Soczyński i T. Klimczak)

***

Zespół donosi o fatalnych warunkach w ścianie i niebagatelnych zagrożeniach obiektywnych. Obok wspinających się przelatywały lawiny kamienne, prawdopodobnie wywoływane przez zespół baskijski, znajdujący się w tym samym czasie w kopule szczytowej Croza. Jeden z wyciągów hakowych został pokonany w strumieniu, wypływającym z pola śnieżnego. Wspinaczka wymagała wyjątkowej uwagi i takiego wyboru kierunku poruszania się, aby zminimalizować ryzyko. Za wyjątkiem znanego wszystkim Filara Walkera i prowadzącej nim Drogi Cassina, zespół nie zachęca do atakowania północnej ściany Grandes Jorasses w obecnych warunkach.

W ścianie Grandes Jorasses (fot. arch. J. Soczyński i T. Klimczak)

W ścianie Grandes Jorasses (fot. arch. J. Soczyński i T. Klimczak)

W trakcie akcji użyto superlekkiego portaledża konstrukcji Józka (4 kg z namiotem), w którym zespół spędził 3 biwaki w ścianie i kolejny na wierzchołku. Do asekuracji posłużyła wzmacniana, aramidowa lina główna 8,9 mm i jedna, 7 mm żyła liny połówkowej, podwojony zestawu camów od #000 do #3, komplet camów offsetowych, kości, haki (głównie bird beaki). Chłopaki zastosowali na niektórych odcinkach techniki wspinaczki bigwallowej. Waga wyposażenia użytego do przejścia to 44 kg + 7 kg jedzenia i gazu.

W ścianie Grandes Jorasses (fot. arch. J. Soczyński i T. Klimczak)

Największe trudności na drodze stanowiły cienkie ryski w płytach, które – ze względu na posiadanie nowoczesnego sprzętu – zespół ocenił niżej niż autor drogi: A2+. Cała akcja wraz z podejściem pod ścianę i zejściem na stronę włoską zajęła Józkowi i Tomkowi pełne 7 dni.

W trakcie akcji użyto superlekkiego portaledża konstrukcji Józka, 4 kg z namiotem (fot. arch. J. Soczyński i T. Klimczak)

zespół spędził 3 biwaki w ścianie i kolejny na wierzchołku Grandes Jorasses (fot. arch. J. Soczyński i T. Klimczak)

Podsumowując: „Nie chodziło o to, żeby fajnie się powspinać, tylko o to, żeby dostać porządny łomot”.

Polski Związek Alpinizmu

***

Dla Józka i Tomka to kolejna wizyta w słynnej ścianie Grandes Jorasses, jak możecie poniżej przeczytać, lista ich przejść jest imponująca:




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum