Nie milkną echa dewastacji dróg w Margalefie
Wczoraj pisaliśmy o modyfikacji chwytów w jednym z topowych katalońskich rejonów (patrz: Z etyką na bakier: o modyfikacji chwytów w Margalefie). Na ścianie sektora El Racó de la Finestra ktoś dopuścił się aktów wandalizmu, poprawiając chwyty i zmieniając sekwencje na istniejących drogach. To bulwersujące zachowanie spotkało się z oburzeniem wielu czołowych wspinaczy.
***
O niepokojącym zjawisku alarmowali już Alberto Rocasolano, Jorge Diaz-Rullo i Angie Scarth-Johnson. Teraz dołączają kolejni, w tym Iker Pou. Oprócz wspomnianych Gancho Perfecto Chrisa Sharmy (2008), Víctimas Pérez Ramoneta (2008, pierwsze kobiece przejście tej drogi zrobiła niedawno właśnie Scarth-Johnson), ucierpiały także dwie inne historyczne linie, które na przestrzeni lat notowały bardzo niewiele powtórzeń. To Samfaina 9a+ Sharmy z 2010 roku (oryginalnie 9a, w sumie cztery przejścia) i Mejorando Imagen 9a+/b Ramoneta z 2013 (oryginalnie 9a, w sumie trzy przejścia).
Iker Pou, do którego należy pierwsze powtórzenie Víctimas Pérez (2010) zareagował na swoim profilu, pisząc o ataku na historyczne drogi i naturę. Stawia między innymi takie pytania (cały wpis znajdziecie TUTAJ):
Dokąd może zaprowadzić ego człowieka?
Jeśli nam się nie uda, nie lepiej pójść inną drogą i wrócić silniejszym?
Wspinanie zawsze postrzegaliśmy jako grę polegającą na samodoskonaleniu. A więc po co obniżać trudności drogi do naszego poziomu?
Co zostanie dla przyszłych pokoleń, jeśli wszystko im odbierzemy?
Na słowa Baska odpowiedział Alex Huber:
Dziękuję za ten głos przeciwko ingerowaniu w naturalną skałę i niszczenie naszego sportu!
źródło: Instagram, Desnivel