16 maja 2022 10:21

Podsumowanie sezonu zimowego w Tatrach (2021/2022)

Chyba już można napisać, że sezon zimowy w Tatrach się zakończył. W tym okresie działo się dość sporo, jak zwykle w dużej mierze o sukcesie decydował dobór celu do zależności od panujących warunków. Warto dodać, że wydany został zimowy przewodnik, a jak to bywa w takich sytuacjach – wspinacze rzucili się na pierwsze przejścia zimowe, nowe drogi, itp. Poniżej subiektywny wybór przejść.

Tradycyjnie przyjmuję założenie, że będę opisywał:

  • eksplorację, czyli nowe drogi i warianty,
  • ciekawe alpiniady w nietypowych miejscach,
  • powtórzenia trudnych dróg (od M7+ w górę),
  • szybkie, solo, nietypowe, rzadkie powtórzenia.

Oczywiście macie możliwość dodawania komentarzy, można dopisać swoje przejścia (lub takie, które uważamy, że warto żeby były) lub poprawki.

***

Listopad / grudzień 2021 

W listopadzie w Laboratorium na Hali powstaje Lewy Kochańczyk 4 zespołu Arkadiusz Kubicki, Bogusław Szczerba i Sławomir Jabłoński. Droga była wcześniej robiona przez zespół Anna Grzybowska i Michał Panek.

29 listopada Robert Rokowski, Robert Chirk, Wiesław Madejczyk na lewo od Żlebu Zaruskiego wytyczają nową drogę / wariant z kilku nowymi wyciągami.

8 grudnia Martin Krasňanský i Richard Nemec wytyczają nową drogę Potešenie M7-.

13 grudnia Martin Krasnansky i Michał Sabovčík zrobili prawdopodobnie pierwsze klasyczne przejście przedłużenia drogi Jasna Vec na Przednim Solisku. Oryginalna wycena VI A1, Martin Michał proponują wycenę dla pierwszego wyciągu przedłużenia M7+, a później M6+.

11 grudnia Lukas Dula i Ján Svrček wytyczają Scary Movie M7- na Ścianie pod Skokiem.

Na "Scary Movie" M7-, Ściana pod Skokiem (fot. FB Ján Svrček)

Na „Scary Movie” M7-, Ściana pod Skokiem (fot. FB Ján Svrček)

Należy wspomnieć o Obozie Grupy Młodzieżowej i PHS w Morskim Oku. Było tego naprawdę sporo przejść – zobaczcie podsumowanie, wrzucam kilka wybranych.

13 grudnia Kamil Klimkiewicz, Jakub Radziejowski i Sebastian Wędzel wytyczają nową drogę Mroczny obiekt pożądania 7/7+ na Wołowej Galerii. Jest ciekawą propozycją dla średnio zaawansowanych zespołów. Posiada również unikalny skalny tunel.

Kamil Klimkiewicz na "Mrocznym obiekcie pożądania"

Kamil Klimkiewicz na „Mrocznym obiekcie pożądania”

Można powiedzieć, że Bula pod Kazalnicą została delikatnie wyeksplorowana przez ten obóz :).

11 grudnia Roman Czoch, Mikołaj Dzięciołowski i niżej podpisany uklasyczniają dwie drogi: Kapela niespokojnych nóg M6 i Marzenia ściętej głowy M5+.

W końcówce obozu (ze względu na słabą pogodę) wybiera się tam jeszcze parę osób i robi: 18 grudnia Wadim Jabłoński z Maćkiem Bedrejczukiem robią nową drogę Polak w pornosie 7-, również 18 grudnia Jakub Ciechański i Jonathan Zazula robią nową drogę Inomineta 6. 19 grudnia Bartłomiej Raczyk i Michał Nowicki robią nową drogę Parada kosówek 6.

Tomasz Klimczak i Michał Makowski powtarzają drogę Wall Street M8 na Czołówce MSW. Ten sam zespół robi później kombinację dróg Szare Zacięcie + Greystone.

Podobne trudności robi Tomasz Kujawski i Krzysztof Zabłotny robiąc Starka-Uchmańskiego z prostującą końcówką za M8.

Tomek Klimczak i Jan Kuczera robią Grzędę Heinricha Direct 8- na Niżnych Rysach. Jak pisze Jasiek:

Jednym słowem droga ta oferuje kawał solidnego wspinania i zdecydowanie jest godna polecenia dla tych, którzy chcieliby spróbować długiej (dobre 650 m. deniwelacji, a wspinania dużo więcej), technicznie dość wymagającej wspinaczki w rejonie Morskiego Oka.

Grzęda Heinricha na wprost z wariantem prostującym w ścianie czołowej, Niżnie Rysy (fot. Jan Kuczera)

Grzęda Heinricha na wprost z wariantem prostującym w ścianie czołowej, Niżnie Rysy (fot. Jan Kuczera)

Niżej podpisany i M. Makowski robią prawdopodobnie pierwsze powtórzenie drogi Welcome to Jamaica M8 na Kotle Kazalnicy.

R. Czoch i S. Wędzel robią drogę Sałyga-Popko M5 na Kotle Kazalnicy i wychodzą później na Czarnego Mięgusza. Z planowanym biwakiem. Warto dodać, że mało kto tak robi, a deniwelacji jest prawie tyle co na MSW.

Adam Bielecki i Mariusz Hatala robią drogę Prawy Moma M5 na Turni Zwornikowej. Możliwe, że pierwsze zimowoklasyczne przejście.

Paweł Bańczyk, Konrad Ociepka i Krzysztof Rychlik robią Grzędę Heinricha 6 (bez kopuły szczytowej, 2xAF)
16 grudnia W. Jabłoński, J. Kuczera i J. Radziejowski uklasyczniają drogę Akcja Junior 6+ na Kazalnicy Cubryńskiej.  Dodatkowo robią wyjście do Turni Zwornikowej wariantami za 6+.

Na Szataniej Galerii Juraj Koreň i Marek Čači Radovský przechodzą zimowoklasycznie drogę Zeman-Žaček V+ A2, trudności jakie proponują to M8- (pokonane w stylu OS).

18 grudnia M. Radovský i Iveta Dekanovská przechodzą kombinację dróg Projekt 61 i Znak Zoro na Pośrednim Solisku. Trudności za M7+.

30 grudnia Łukasz Bandrowski, Stanisław Bobak, Zbigniew Gruszka robią przejście Wariantów Cywińskiego 4 na Zadnim Granacie.

Styczeń 2022

2 stycznia S. Bobak i Jędrzej Myśliński robi 1. zimowe przejście Drogi Gładysza na Zadnim Granacie. Najtrudniejsze miejsce 5/5+.
z Początkiem stycznia A. Bielecki, K. Klimkiewicz i Kacper Kłoda przechodzą w dwa dni Drogę Długosza M7 A1 na Kazalnicy Mięguszowieckiej. U góry szli Kantem Filara.

Z drugiej strony na Słowacji zrobił się turbo warun na wschodniej ścianie Łomnicy, gdzie Drogę Motyki na wprost zrobił zespół Michal Sabovčík, Richard Nemec i jedna dziewczyna (personalia jeszcze nieznane). Taki wariant (w pełni lodowy) pewnie będzie się tworzył raz na kilka/kilkanaście lat. Lód miał trudności ok. WI4+, ale miejscami było dość słabo z asekuracją. Wśród Polaków drogę zrobiły zespoły: A. Bielecki i K. Kłoda oraz Maciek Ciesielski z klientem.

"Droga Motyki" wersja na wprost, Łomnica. Na prowadzeniu pierwszego z dwóch niebezpiecznych wyciągów. Świetne wspinanie i beznadziejna asekuracja (fot. Adam Bielecki)

„Droga Motyki” wersja na wprost, Łomnica. Na prowadzeniu pierwszego z dwóch niebezpiecznych wyciągów. Świetne wspinanie i beznadziejna asekuracja (fot. Adam Bielecki)

8 stycznia W. Jabłoński i R. Nemec robią drogę Stanisławskiego 6+ na Małej Śnieżnej Turni. Jak pisze Wadim:

Przejście na ciężko, 9h; próba łańcuchówki z innymi drogami Stanisławskiego w okolicy, zejście z MŚT z powodu słabych warunków.

11 stycznia Bogdań Groń i Jerzy Gurba robią pierwsze zimowe przejście drogi Depresja poszukiwaczy M5 na Zadnim Granacie. Droga ciekawa zimą i według autorów godna polecenia.

Bogdań Groń i Jerzy Gurba robią pierwsze zimowe przejście drogi "Depresja poszukiwaczy" M5, Zadni Granat (fot. Bogdań Groń)

Bogdań Groń i Jerzy Gurba robią pierwsze zimowe przejście drogi „Depresja poszukiwaczy” M5, Zadni Granat (fot. Bogdań Groń)

Tego samego dnia W. Jabłoński i J. Kuczera robią kombinację Wielkie Zacięcie Integrale (z podejściem na żywca depresją) na Kieżmarskim Szczycie. Trudności oceniają na M7 WI4. Jest to pewnie pierwsze przejście zimowoklasyczne górnej części Wielkiego Zacięcia. Kolejnego dnia dokładają drogę Prawy Puskas M7 WI4 (poważniejsze niż WZ) na tej samej ścianie. Całość też zimowoklasycznie.

Kolejnego dnia dokładają drogę Prawy Puskas M7 WI4 (poważniejsze niż WZ) na tej samej ścianie. Całość też zimowoklasycznie.

12 stycznia niżej podpisany i Marek Michalski robią na Wielkim Szczycie Wideł robią drogę Lingsch-Seide. Plan był nieco inny, ale warunki pozwoliły przejść tę drogę do grani (trudności oceniamy na M5+). Sama Grań Wideł okazała się mocno zalodzona w kluczowym miejscu, więc musiałem tam haczyć.

15 stycznia Adam Śmiałkowski i Jan Świder robią Komin Węgrzynowicza (do Zachodu Grońskiego) na Wołowym Grzebiecie. Warunki oceniają na V, WI5.

15 lub 16 stycznia Adam Kaniak i Richard Nemec wykorzystują świetne śnieżno/lodowe warunki i w ciągu jednego dnia przechodzą kombinację dróg Stanisławskiego i Szczepańskiego na północnej Małego Kieżmarskiego Szczytu. Później przeszli kombinację Puskasa i Birkenmajera na południowej Kieżmarskiego Szczytu. Łącznie 2250 metrów (pewnie z zejściem) deniwelacji w 8,5 godziny.

19 stycznia dobre warunki na Kieżmarskim wykorzystuje krakowski zespół Patrycja Głowacka i Martin Janáček, który powtarza kombinację Stanisławskiego i Szczepańskich.

Raz na kilka lat w Białej Wodzie tworzy się Alicja w Krainie Czarów. Mamy do czynienia wtedy z masowym atakiem na ten lód :). W tym roku warunki wykorzystały takie zespoły jak: Robert Grabia – Damian Piluś, P. Głowacka – M. Janáček, Andrzej Ficek – Michał Zygma; A. Bielecki – K. Kłoda, Maciek Ostrowski – Mateusz Zabłocki.

23 stycznia powstaje Martyrologia kursowa M3+ na Progu pod Zmarzłym Stawem. Autorzy to Magda Rukszan, Paweł Janik, Rafał Szmyd i niżej podpisany. Jest to raczej łatwa dwuwyciągowoa droga. Na drugim wyciągu jest trochę kruszyzny.

28 stycznia Ján Svrček i V. Many wytyczają na Ścianie pod Skokiem drogę Treking M7.

 

J. Svrček i V. Many wytyczają na Ścianie pod Skokiem drogę "Treking" M7 (fot. Ján Svrček)

J. Svrček i V. Many wytyczają na Ścianie pod Skokiem drogę „Treking” M7 (fot. Ján Svrček)

Luty 2022

1 lutego powstaje nowa droga Spękany filarek 4+. Autorzy to S. Bobak, Bartłomiej Gąsienica-Józkowy.

10 lutego zespół Anna Gugulska, Artur Iwaniak i niżej podpisany wytyczają Last Minute M6. Droga oferuje kilkadziesiąt metrów wspinania w całkiem niezłej skale i może być propozycją dla osób, które szukają dróg o trudnościach ~M6 i dobrej asekuracji. Według mnie jest szansa, aby została “klasykiem” w Laboratorium zimowym.

"Last Minute" M6, start do 4. wyciągu (fot. Anna Gugulska)

„Last Minute” M6, start do 4. wyciągu (fot. Anna Gugulska)

3 dni później S. Bobak i Jędrzej Myśliński wytyczają kilka metrów na prawo Resiańscy brusiarze noży M7- (od razu nasuwa się pytanie, co autor nazwy miał na myśli? :).

13 lutego na Małym Solisku Miroslav Sim i Ivan Staroň wytyczają drogę Hotovô M6.

14 lutego miało miejsce ciekawe przejście na zachodniej ścianie Kościelca. Paweł Kajzerek i Piotr Pietrzak przechodzą Komin Świerza, a następnie górę Stanisławskim. Trudności oceniają na 6+(?). Nie jest mi wiadomo o żadnych przejściach zimowoklasycznych tego fragmentu.

23 lutego W. Jabłoński i M. Makowski przechodzą Bocek-Sadek VI na Małym Kieżmarskim szczycie. Jak pisze Wadim: „naprawdę syta i fajna słowacka „szóstka”.

26 lutego A. Ficek i Michał Zygma przechodzą drogę Atlantyda M6 w masywie Małego Kieżmarskiego Szczytu. Do kajetu wpisują ją również Michał Makowski i Krzysiek Zabłotny.

Marzec 2022

1 marca Wojciech Malawski i Jakub Radziejowski przechodzą nową drogę Bloody мир 5+/6 na Buli pod Zmarzłym Stawem. Krótka propozycja i jak pisze Kuba:

W efekcie wyszło około 80 metrów ciekawego i treściwego wspinania (plus 40m łatwego terenu) wzbogacającego listę krótkich dróg na ściankach podkościelcowych. Nazwa to oczywiście odniesienie do imienia człowieka, który wywołał wojnę, a później schował się w bunkrze na Uralu, jak to mówią.

Od czasu do czasu w nasze Taterki docierają wspinacze z zagranicy. Chyba już drugi raz dotarł tu niejaki Paul Ramsden ze Szkocji. Zrobił m.in. takie drogi jak Via Minima M6- (25 lutego z W. Jabłońskim), Prawy Filar wsch. ściany Durnego Szczytu M5 (26 lutego z W. Jabłońskim), kombinację dróg Stanisławskiego i Szczepańskich na MK (z Michałem Makowskim i Krzyśkiem Zabłotnym) oraz płn.-wsch. Filar Ganku z Michałem Makowskim i Krzyśkiem Zabłotnym.

2 marca Katarína H. Lukačková i M. Krasňanský próbują uklasycznić drogę Orient Express na Małym Kieżmarskim Szczycie. Oryginalnie droga ma VI+ A3-4. Udało się im sporo uklasycznić i nowymi wariantami droga ma trudności M9- A2.

3 marca na Koziej Kopce zespół M. Radovský i J. Švingál pocisnęli drogę Texaský masaker M8+.

Droga ścianowa w Tatrach o długości ponad 2200 metrów? Słowacki zespół w Popradskim Plesie odpowiedział pewnie: „potrzymaj mi piwo!”. A tak na poważnie 5 marca A. Ruskó i D. Kocsis robią trawers Patchfinder M3, całej płn.-zach. ściany Tępej. Wyszło ponad 2200 metrów wspinania i coś czuję, że pewnie jeszcze coś takiego wykluje się w Tatrach :).

Tego samego dnia na Osterwie M. Sim i I. Staron robią Bisquit Dubouche M5.

6 marca Michał Czech i Wadim Jabłoński robią Pravý vhĺbení M7 na Pośredniej Grani. Jak pisze Wadim:

Rzadko chodzona droga na rzadko odwiedzanej zimą ścianie. Miejscami kruchawa, ale nie przeszkadza to w jej odbiorze jako fajnej wspinaczki. Asekuracja całkiem dobra. Droga nie miała przejścia zimowoklasycznego, a ostatnie zimowe to pewnie w zeszłym tysiącleciu :).

Kluczowy wyciąg to majstersztyk – techniczne wejście do cieniutkiej ryski w pionowej płytce, asekuracja z mikrofriendów. Wyceniamy go na M7. Dalej całkiem sporo terenu do szczytu. Jestem w stanie sobie wyobrazić, że mógłby być fajny i przyjemny jakby był podlany firnami, albo chociaż przysypany związanym śniegiem. My mieliśmy wszędzie drytooling w suchym śniegu. Za to zachód słońca na szczycie wynagrodził nam pół dnia ciężkiej pracy w ścianie.

7 marca Jakub Radziejowski i Andrzej Sokołowski robią prawdopodobnie pierwsze przejście zimowoklasyczne Komina Hobrzańskiego na Cubrynie. Proponują trudności 7-, a drogę polecają.

W miarę szybko droga zostaje powtórzona. Zespół Paweł Burda i Tomasz Klimczak 26 marca przechodzi ją OS. Trudności oceniają na 6+.

12 lub 13 marca Ondrej Húserka i Evka Milovska robią pierwsze powtórzenie drogi Ebrieta Simplex M8 (powtarzający sugerują M8-) na Sokolej Turni.

13 marca M. Sim i I. Staroň robią Silná príťažlivosť M6- na Hlińskiej Turni.

Także 13 marca Robert Grabia i Piotr Wojdal powtarzają Rosyjską ruletkę M8- WI5 na Progu WCK.

Mikołaj Pudo na pierwszym wyciągu "Rosyjskiej ruletki" (fot. Damian Granowski)

Mikołaj Pudo na pierwszym wyciągu „Rosyjskiej ruletki” (fot. Damian Granowski)

Tego samego dnia Stanisław Bobak i Bartłomiej Gąsienica-Józkowy robią pierwsze przejście zimowe Drogi Mączki 3/4 na Czubie nad Karbem.

14 marca Darek Sokołowski prowadzi swój projekt drytoolowy na Ostrodze Filara Kazalnicy. Pożegnanie Króla ma 3 wyciągi, z czego ostatni to M14+. Asekuracja ze spitów i haków.

15 marca Michał Czech i Wadim Jabłoński przechodzą Superparanoję M7+ w stylu 1xA0. Poniżej opis Michała:

Z ciekawostek udało nam się pokonać klasycznie ściankę problemową na Długoszu (letnie VIII, w miękkich butach i z magnezją, choć myślę że dałoby się w rakach jakby ktoś chciał bardziej na zimowo), ale niestety czytanie topo nie jest naszą mocną stroną i na pierwszym wyciągu zaliczyliśmy drobny zapych, który sprowokował prowadzącego do chwilowego złapania się przelotu. Zasadniczo wiele to nie zmieniło (poza tymczasowym uspokojeniem falującej getry) i wyciąg został dokończony używając dziabek (czy tam zimowo-klasycznie), nie mniej nie możemy mówić o w pełni klasycznym przejściu drogi. Tak czy siak wydaje nam się że przejście tej drogi w jakimkolwiek stylu to ciężki temat, przynajmniej dla mnie i Wadima.

Wadim Jabłoński na jednym z początkowych wyciągów drogi "Superparanoja" M7+, Kazlnica Mięguszowiecka (fot. Michał Czech)

Wadim Jabłoński na jednym z początkowych wyciągów drogi „Superparanoja” M7+, Kazlnica Mięguszowiecka (fot. Michał Czech)

Tego samego dnia powstaje za sprawą S. Bobaka i Sebastiana Szadkowskiego Seledynowe Zacięcie 5+.

16 marca Małgorzata Jurewicz i Józef Soszyński robią Ostatniego Mohikanina A3. Plan zakładał wyjście na szczyt Kazalnicy, ale Józek zgubił dziabkę i musieli zjeżdżać – mieli tylko jedną parę :). Kolejnego dnia przechodzą OS jeszcze Drogę Momy M7+ na Kazalnicy Cubryńskiej.

20 marca J. Svrček i J. Gimera wytyczają nową drogę na Wieży pod Skokiem Hrana XXII – JZ M5+

21 marca Mišo Matuš i J. Świder przechodzą Komin Mączki (WC XIV/147) na Garajowej Strażnicy. Zaproponowali wycenę V dla pierwotnych trudności V+ A1. Jak piszą:

Podejście pod ścianę z Trzech Studniczek (to był błąd), powrót przez Niewcyrkę. Całość zajęła nam 12godzin, a było tego 24 km. Droga miała ok 700m z czego lodospad ok 80-90m Przydatne śruby i kondycja.

24 marca Anna Cichoń i A. Ficek przechodzą drogę Komarnickich M3 WI3 na Zadnim Gerlachu. Jest to łatwa alpiniada, na której parę lat temu był potężny obryw. Prawdopodobnie w dobrych warunkach zimowych można robić już tę drogę bez większych obaw o kolejne obrywy czy luźne bloki.

24 marca P. Burda i T. Klimczak przechodzą Drogę Korosadowicza 6+ na płn. ścianie Wołowej Turni. Jak pisze Tomek:

Droga okazała się piękna, długa i zwieńczona wspaniałymi widokami. Dla mnie była to esencja zimowego taternictwa. Serdecznie polecam wszystkim zespołom, które radzą sobie w trudnościach szóstkowych i chciałyby zakosztować górskiej przygody.

Piotr Barankiewicz i Karol Kosiorek robią prawdopodobnie pierwsze zimowoklasyczne przejście drogi Zacięciami na Cubrynie 6:

Wyszło ok. 110m, dwa zjazdy ze starych stanowisk (dołożyliśmy repy), wycena ok. 6. Warto mieć duble średnich friendów (czerwony, żółty), jeśli chcemy łączyć wyciągi. My robiliśmy na 3 krótkie plus ostatni w łatwym terenie. Droga ma przejście zimowe z 1975, ale raczej nie na dziabach… Bardzo estetyczne ruchy.  Wyszło ok 110 m wspinania. L1 6, L2 6-, L3 5, L4 3. Zjechaliśmy na dwa razy na 60-tce, ale śnieg był wysoki (jest trzeci stan jakby co), dwa pierwsze stanowiska wzmocniliśmy repami.

Michał Jastrzębski, Jasiek Dryszel i Robert Nejman przechodzą Cień wielkiej góry M6 i dodają wariant dojściowy do stanowiska od Długosza-Popko – wydaje mi się, że jest to fajna opcja, aby wydłużyć nieco drogę. Jak pisze Robert:

Ostatni wyciąg Cienia jest krótki, 15-20 m, i wiedzie w lewo. My poszliśmy skosem w prawo wyraźną załupą (widoczna na fototopo). Ok 70-80 m M4, może z plusem. Dosyć dobre trawy i fajne wspinanie, po drodze niewygodne stanowisko. Na skraju Kotla jest kilka stanowisk zjazdowych. Nam chodziło o to, żeby zjechać Długoszem-Popką i zabrać sprzęt pozostawiony dwa dni wcześniej.

25 marca Jacek Czech jr. i Wojtek Josse przechodzą Grzędę Direct VI+ na zach. ścianie Niżnych Rysów:

W piątek przeszliśmy w ciągu 18h Grzędę Direct OS na Zachodniej Ścianie Niżnich Rysów. W drogę wbiłem się po raz pierwszy parę lat temu z Pawłem „Banią” Bańczykiem 6 czerwca, ale z powodu zbyt małej ilości śniegu, który miał związywać bloki skalne wycofaliśmy się po 15 metrach wspinania (czyli 15m RP), po czym poszliśmy na Kazalnice. Tym razem jednak warun dopisał. Drogę zrobiliśmy na 8 wyciągów, z czego pierwszy, piąty, szósty i siódmy poprowadziliśmy po terenie nie opisanym w fototopo Głazaka i Radziejowskiego. Na wspomnianych połaciach ściany zaznaliśmy naprawdę fajnego lecz bardzo poważnego wspinu o trudnościach do VI z miejscem VI+ w cruxie Zacięcia Pomurnika, którym wyszliśmy do szczytu.

28 marca Marek Čači Radovský i Duri Svingal przechodzą Okap Hokej M10 na Kazalnicy Mięguszowieckiej.

"Okap Hokej" M10 na Kazalnicy Mięguszowieckiej (fot. / topo J. Myśliński)

„Okap Hokej” M10 na Kazalnicy Mięguszowieckiej (fot. / topo J. Myśliński)

Tego samego dnia Kuba Radziejowski z Rafałem Sondejem przechodzą drogę Europa, Europa 6/6+ na płn.-wsch. ścianie Świnicy. Prawdopodobnie nie miała do tej pory przejścia zimowego. Jak pisze Kuba:

Pierwszy wyciąg to mocne 6, może 6+, asekuracja wymagająca. Wyżej już nieco łagodniej, ale co najmniej dwa pasaże za 5/5+. Odniosłem wrażenie, że linia jest nieco bardziej angażująca niż Prawy Dorawski, a na pewno warta odwiedzenia.

31 marca Martin Heuger i Marek Radovský robią drogę La Šarapata M7+ na Małym Kieżmarskim Szczycie. W przewodniku po Małym Kieżmarskim droga nr 84 ma wycenę M5 A1. Być może pierwsze klasyczne.

29 kwietnia A. Śmiałkowski i J. Świder robią nową drogę Nie było i jest M5+ WI3+ na Modrej Turni:

Nowa droga w zachodniej ścianie Modrej Turni. Po dojściu drogą WHP 3613 (cały czas po śniegu, nachylenie 5o%) do progu skalnego pod Kołową Szczerbiną na wysokości ok 2250. Stąd śnieżno-lodowym zachodem 15m w lewo w skos do początku lodowej rynny. Rynną 30 m do dużego bloku skalnego po lewej stronie rynny. Przy bloku stanowisko z haków. Dalej rynną 30m w stronę wierzchołka Modrej Turni do trójkątnego zęba skalnego. Stąd w przedłużeniu rynny 5 m M5+ do śniegów podszczytowych. Dalej łatwo 15 m na szczyt.

Co wydarzyło się w Tatrach?

Z początkiem grudnia wydany został przez Taternika przewodnik wspinaczkowy Drogi Zimowo-klasyczne w Tatrach Polskich. Autorem jest Jakub Radziejowski i można powiedzieć, że mamy wreszcie porządny przewodnik :). Dziękujemy Kuba!

„Drogi zimowo-klasyczne w Tatrach Polskich. Przewodnik wspinaczkowy”, Jakub Radziejowski, 2021

„Drogi zimowo-klasyczne w Tatrach Polskich. Przewodnik wspinaczkowy”, Jakub Radziejowski, 2021

Przewodnik jest dostępny w księgarni wspinanie.pl.

Oczywiście przy takiej pozycji ciężko ustrzec się od przeoczeń/błędów, które wielokrotnie nie były winą autora. Na takie sytuacje Kuba przygotował podstronę na Taternik.org, gdzie można znaleźć wszelkie uzupełnienia i nowe drogi. Warto sobie spojrzeć, no i kupić :).

Przy zbieraniu informacji korzystałem ze źródeł własnych, Facebooka oraz stron takich jak: climber.com.pl, jamesak.sk, lezecz.cz, tatry.przejscia.pl, wspinanie.pl, taternik.org.

Damian Granowski




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    Komin Węgrzynowicza [21]
    15 stycznia Adam Śmiałkowski i Jan Świder robią Komin Węgrzynowicza…

    24-05-2022
    andrzej

    Die unendliche Geschichte Бесконечная история [3]
    "16 maja 2022 Podsumowanie sezonu zimowego w Tatrach (2021/2022) Chyba…

    30-05-2022
    TomaszKa