4 maja 2022 08:58

Jonas Schild i „Gondo Crack” 8c na własnej asekuracji

Jonas Schild poprowadził na własnej asekuracji Gondo Crack 8c w rejonie Cippo. „Mimo że droga jest obita, zawsze było dla mnie jasne, że nie będę korzystał ze stałych przelotów” – pisze Szwajcar.

Jonas Schild na "Condo Crack" 8c (fot. Daniel Bleuer)

Jonas Schild na „Condo Crack” 8c (fot. Daniel Bleuer)

***

Przeloty na Gondo Crack wbili dwie dekady temu Włosi Alessandro Manini i Maurizio Pellizzon. Od tamtej pory linia pozostawała otwartym projektem. Wiosną 2017 roku Barbara Zangerl i Jacopo Larcher postanowili pokonać rysę na własnej protekcji (wcześniej nieudane próby zaliczył spec od rysowych formacji Tom Randall).

Barbara Zangerl i Jacopo Larcher – Gondo Crack na kościach:




W 2018 trzecie przejście zgarnął 16-letni Włoch Nicolò Balducci. Teraz sztuka ta udała się także Jonasowi Schildowi, dla którego to najmocniejsze tradowe osiągnięcie.

Gondo Crack to w sumie jakieś 17 metrów przewieszonego terenu, z kluczowym miejscem w drugiej części drogi. Barbara Zangerl pisała o mentalnym wyzwaniu, jakim było przewspinanie kruksa znajdującego się wysoko za ostatnim przelotem. Wtóruje jej teraz Szwajcar:

Ostatni i najtrudniejszy ruch znajduje się około sześciu metrów nad założoną kostką. Jeśli stamtąd odpadniesz, lądujesz kilka metrów nad ziemią. Tak więc moja radość była zrozumiała, kiedy po kilku długich lotach wreszcie utrzymałem ostatnią krawądkę i skończyłem drogę.

Jonas Schild na "Condo Crack" 8c (fot. Daniel Bleuer)

Nieprzyjemny lot na „Condo Crack” 8c (fot. Daniel Bleuer)

Na koniec dnia Jonas Schild zrobił jeszcze jedno życiowe przejście, przechodząc fleszem sąsiednią linię Alcesti 8b. Niezły zestaw…

źródło: planetmountain.com, FB J. Schild




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum