Dwa najbliższe weekendy z PŚ w Salt Lake City (sprinty plus bouldering)
Najbliższe dwa weekendy (22-22 maja i 27-29 maja) zawodnicy startujący w Pucharze Świata spędzą w Salt Lake City. Szykuje się podwójna dawka wspinania, bo na deski wyjdą boulderowcy i sprinterzy.
***
W Salt Lake City możemy się spodziewać superszybkich biegów. Nie może być inaczej, jeśli w pierwszej sprinterskiej edycji PŚ 2022 w Seulu Ola Mirosław poprawiła rekord świata na 6.64 sekundy (swój zresztą, poprzedni ustanowiła na Igrzyskach w Tokio). W Korei padł też rekordowy bieg wśród mężczyzn, to zasługa Indonezyjczyka Kiromala Katibina – 5.17 sekundy (Katibin wykręcił rekord w kwalifikacjach, ale finał należał do jego rodaka Veddriqa Leonardo).
Ola na swoim profilu:
„Możesz się bać, ale nie możesz mieć wątpliwości.” – z czasem zrozumiałam to zdanie bardziej.
Strach jest zawsze, niezależnie od tego, czy startuje w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio, czy Pucharze Polski w Gliwicach. Stres też jest zawsze. Ale nigdy nie ma wątpliwości, co do tego po co przyjechałam na zawody i co chce na nich osiągnąć.
Z biegiem lat strach i stres stały się moimi sprzymierzeńcami i największą siłą.
I to właśnie sprawiło ze stałam się zawodnikiem, jakim jestem dziś.
W Salt Lake City zaprezentuje się pięcioosobowa ekipa z Polski:
- Anna Brożek
- Patrycja Chudziak
- Marcin Dzieński
- Aleksandra Kałucka (3. miejsce w Seulu)
- Natalia Kałucka
- Aleksandra Mirosław (1. miejsce w Seulu)
Trzecią i czwartą edycję Pucharu Świata w tym sezonie rozegrają też boulderowcy. Tu Polaków nie zobaczymy. Poprzednie dwie imprezy wygrywali: Słowenka Janja Garnbret i Japończyk Tomoa Narasaki (Garnbret wystartowała tylko w Meiringem, resztę startów w tym sezonie postanowiła odpuścić i skupić się na wspinaniu w skałach), oraz Amerykanka Natalia Grossman i Japończyk Kokoro Fujii (Seul).
Najbliższe zawody będą transmitowane w Polsce w Eurosport Extra w Playerze (półfinały i finały) i w wybranych krajach europejskich w ramach Discovery+. Darmowe retransmisje będzie można obejrzeć na kanale The Olympic Channel, 24 godziny po zakończeniu każdej rundy zawodów.