20 kwietnia 2022 11:11

Carlos Soria i Dhaulagiri po raz 13! Czy sędziwy Hiszpan da radę? Pogoda nie pomaga

To chyba najdłuższa batalia górska prowadzona aktualnie na którymkolwiek z ośmiotysięczników. Carlos Soria, 83-letni Hiszpan, wrócił tej wiosny na swoją upragnioną górę, która odparła jego atak w zeszły roku po raz 12. Ostatnie prognozy pogody wskazują, że 13. próba również nie będzie łatwa.

***

Carlos Soria Dhaulagiri

Carlos Soria i Sito Carcavilla w bazie pod Dhaulagiri, wiosna 2022 roku (fot. Carlos Soria)

***

Tej wiosny Carlosowi Sorii w ataku na Dhaulagiri (8167 m) towarzyszą Sito Carcavilla i zespół sześciu Szerpów. Początkowo wyprawa szła dobrym rytmem, osiągnięto obóz 3. i wysokość około 7400 m, czyli do szczytu pozostał jeden, ostatni odcinek.

Niestety we wczorajszym (19 kwietnia) komunikacie zespołu Sorii na Twitterze czytamy:

Po otrzymaniu prognozy pogody Carlos Soria i Sito Carcavilla zdecydowali się zejść do bazy i zaczekać na lepsze warunki. W kolejnych dniach w zachodnim Nepalu i na Dhaulagiri spodziewane są duże opady śniegu.

Droga normalna na Dhaulagiri (źródło: Desnivel)

Soria korzysta z aparatu tlenowego, drogi przygotowanej przez Szerpów i ich wsparcia. Niemniej w tym wieku i z implantem stawu kolanowego (od 2018 roku) jego upór oraz dobra kondycja i tak budzą podziw.

To trzynasta próba. W zeszłym roku próbował dwa razy, wiosną i jesienią. Raz Soria był bardzo blisko. Jesienią 2017 roku dotarł wraz z partnerami w pobliże szczytu, na wysokość 8050 m. Jednak bardzo zła widoczność spowodowała, że zespól pomylił drogę, wybrał zły żleb i ostatecznie musiał zawrócić. Łącznie na wyprawach na Dhaulagiri spędził około półtora roku. O górze mówi:

Jest trochę wredna, bo nie pozwala mi na siebie wejść, ale jesteśmy dobrymi przyjaciółmi.

Dhaulagiri to przedostatni ośmiotysięcznik na liście Carlosa Sorii. Ostatnim, miejmy nadzieję, będzie Shishapangma, na której lata temu zdobył wierzchołek centralny (8008 m), ale nie główny.

Warto przypomnieć, że Hiszpan zabrał się za zdobywanie Korony Himalajów bardzo późno – pierwszy ze szczytów zdobył w wieku 51 lat (Nanga Parbat), a 10 lub 11 (źródła nie są zgodne) kolejnych ośmiotysięczników – już po sześćdziesiątce. 

Hiszpan często powtarza:

Najbardziej dumny jestem z tego, że nie odmroziłem ani jednego palca i nie miałem żadnego wypadku. Śmierć w górach odbieram osobiście jako porażkę.

Soria wszystkie szczyty zdobywa drogami normalnymi, w większości przypadków z tlenem. Jest najstarszym zdobywcą ośmiotysięczników:

  • K2 (65 lat),
  • Makalu (69 lat) – tym razem samotnie i ba dodatkowego tlenu,
  • Gasherbrum I (70 lat) – bez dodatkowego tlenu,
  • Manaslu (71 lat),
  • Lhotse (72 lata),
  • Kanczendzonga (75 lat),
  • Annapurna (77 lat).

Carlos Soria, Sito Carcavilla (na czerwono) i reszta zespołu w bazie (fot. Carlos Soria)

Oczywiście zejście do bazy nie oznacza złożenia broni. Soria i Carcavilla są podobno doskonale zaaklimatyzowani i w dobrej formie. Poczekają na poprawę warunków i ponownie ruszą w górę. Trzymamy kciuki!

Michał Gurgul
źródła: Carlos Soria Twitter, abenteur-berg.de, ExplorersWeb




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum