Adam Ondra i więcej włoskich nowości
Adam Ondra kończył swój ostatni pobyt w Arco przejściem nowej linii Bomba 9b w Bus de la Stria, ale tydzień wspinania we włoskich skałach Czech wykorzystał maksymalnie i otworzył jeszcze kilka innych dróg.
***
Najtrudniejszą drogą we Włoszech będzie najpewniej Excalibur, krótka i mocno przewieszona linia w rejonie Drena, koło Arco. Póki co to wciąż projekt, nad którym ostro pracuje Stefano Ghisolfi, a w próby zaangażował się też Adam Ondra (ostatnio także Jakob Schubert). Łatwo jednak nie będzie…
Adam Ondra:
Zamiast koncentrować się na projekcie Excalibur, na którym póki co nie widać postępów, skupiłem się na sektorze Hotel Olivio (Bus de la Stria – red.) i zaskakująco szybko zrobiłem tam dwa ostatnie projekty.
O jednym z nich, drodze Bomba 9b, wspominaliśmy. Druga droga jest niewiele łatwiejsza – nazywa się Bombardino, a jej trudności sięgają 9a+/b. Linia dzieli pierwszy odcinek (8b+) z Bombą, później odchodzi w prawo.
Także w Bus de la Stria Czech otworzył płytową Diretta Italo-Spagnola 8b+.
W komentarzu do Diretta Italo-Spagnola napisał tak:
Jedną z rzeczy, za którą kocham Arco, jest różnorodność wspinania. To nie tylko duże przewieszenia z kaloryferami. To również najlepsze płyty, jakie widziałem. Ta ściana to lekko połoga płyta (5 st.). Nie ma na niej małych chwytów, a mimo to droga ma 8b+. Chodzi o śliskie stopnie, chwyty są „poprzykręcane w odwrotną stronę”, przy tym całkiem daleko od siebie. Bez wątpienia to jeden z najfajniejszych wyciągów w moim życiu!
źródło: FB Adam Ondra