Lodospady w Rudawce Rymanowskiej
Rudawka Rymanowska, niewielka wieś leżąca u podnóża wzgórz Rymanowskich (Podkarpacie), ze względu na tworzące się przy korycie rzeki Wisłok lodospady sięgające 30 m wysokości stała się w ostatnich latach jednym z najbardziej atrakcyjnych miejsc turystycznych Beskidu Niskiego.
Jego popularność eksplodowała na wskutek aktywności lokalnych portali informacyjnych, dzięki czemu odludne niegdyś miejsce stało się celem niedzielnych spacerów mieszkańców okolicznych miejscowości. Ale dzięki swoim rozmiarom i naturalnemu pięknu rejon został odkryty przez miłośników wspinaczki lodowej dużo wcześniej. Sezonowy charakter rejonu – dogodne warunki zdarzają się niekiedy raz na kilka lat – powoduje, że krótki czas, podczas którego ten rejon jest „gotowy” na wspinanie, wykorzystuje się maksymalnie pomimo sporego ruchu turystycznego w okolicy.
Dojazd
Dojechać do miejscowości możemy drogą krajową nr 28 (kierunek Bieszczady) i za Rymanowem podążamy zgodnie z drogowskazami na Wyciąg narciarski „Kiczera ski” lub po prostu korzystając z tego linka do Google Maps.
Samochód zostawiamy tuż przed pierwszymi zabudowaniami wsi i schodzimy ścieżką turystyczną prowadzącą do Ściany Olzy – wychodni fliszu karpackiego w przełomowym odcinku doliny Wisłoka. Jest to największa w polskich Karpatach odkrywka łupków menilitowych.
Sektor Główny lodospad
W tym miejscu zlokalizowane są pierwsze zaznaczone na mapie główne lodospady, gdzie można wspinać się w pionie do 20 metrów. Raz na kilka lat formacje są nadzwyczaj atrakcyjne, ciągnąc się wzdłuż koryta rzeki przez co najmniej 50 metrów osiągają niesamowite kształty o sporej grubości. Napotkamy tu trudności nawet do WI4.
Zalecane jest wspinanie z wędki z uwagi na niestabilność sopli i możliwość odpadania lodu. Do podstawy lodospadu można dotrzeć zjeżdżając od drogi asfaltowej z drzewa wprost do koryta rzeki (najlepiej jak jest zamarznięta).
W tym roku warunki pozostawiają sporo do życzenia, ale zima się jeszcze nie skończyła i mamy nadzieję na jeszcze trochę zabawy.
Sektor Mały Lodospad
Drugie miejsce, zapewniające bardziej połogi charakter wspinania i bardziej stabilne warunki, znajduje się 3 km dalej na zakolu rzeki koło mostu. Tu również do podstawy lodospadu możemy zjechać z drzewa lub podejść od mostu wzdłuż koryta rzeki i poprowadzić drogę asekurując się ze śrub i zakładając stanowiska na drzewach.
Tu (w zależności od panujących warunków) można wspinać się w trzech głównych miejscach nazwanych roboczo: Lewe Lody (Skrajnie Lewy Lód i Lewy Lód), Mikstowe Żeberko (krucho, ale mikstowo), Prawy Lód.
Warunki tutaj są bardzo zróżnicowane głównie w zależności od temperatury i pokrywy śnieżnej, bywa że są naprawdę atrakcyjne, ale bywa, że po prostu tylko „są”. Jeżeli chodzi o wycenę trudności, to poruszamy się w granicach WI2 do WI3. Jednak z uwagi na fakt, że znajdują się blisko, to ich atrakcyjność dla lokalnych wspinaczy jest spora. Można tu spotkać wspinaczy z Krosna, Jasła, Sanoka, Rzeszowa i okolic.
Artur Wanik
Wiceprezes Krośnieńskiego Klubu Wspinaczkowego KKW „SKOLOPENDRA”