Dwie nowe drogi w masywie Torres del Paine w Patagonii
Pod koniec stycznia zespół w składzie Pepo Jurado (Ekwador), Romano Marcotti (Chile) i Sebastian Pelletti (Australia) zdobył dziewiczy szczyt Cuerno Este, jedną z wybitnych skalnych wież Cuernos del Paine. Później Jurado i Pelletti przeszli jeszcze jedną ciekawą drogę w masywie Torres del Paine – nową linię na wschodniej ścianie La Hoja. Przedstawiamy raport z obu przejść.
***
Cuerno Este drogą Vacaciones Metamórficas, 600 m, 5.11-
Trójka wspinaczy zdobyła dziewiczy szczyt 19 stycznia 2022 roku. Cuerno Este to piękna skalna turnia z prawej strony Cuernos del Paine, patrząc od strony jeziora Pehoé.
W pierwszej części droga oferuje wspinanie w dobrej jakości granicie, w górnej części skała zmienia charakter. Charakterystyczna ciemna skała metamorficzna jest krucha, wymaga czujnego wspinania, a osadzanie asekuracji jest znacznie trudniejsze. To seria daszków poprzecinanych półkami – problemy boulderowe, poprzeplatane restami. O kruszyźnie Sebastian Pelletti powiedział:
Krucho, bardzo krucho. Jeśli musisz zrzucać fragmenty skały, by osadzić przelot, to wiesz, że nie jest najlepiej… To było delikatne i psychiczne wspinanie. Trudności oceniłbym na 5.11, ale to przede wszystkim wyzwanie mentalne.
Wspinacze byli zaskoczeni, że tak wybitny i ładny szczyt nie został zdobyty wcześniej:
To niesamowite, jesteśmy zaszczyceni, że mogliśmy stanąć na Cuerno Este jako pierwsi.
La Hoja drogą Cuarzo Menguante, 700 m, 5.11+ A2
W dniach 27-28 stycznia Jurado i Pelletti wspięli się na La Hoja (The Blade) w masywie Paine. Wschodnia ściana, którą pokonali, wznosi się ponad doliną Bader (nazywaną również Pingo).
Droga Cuarzo Menguante ma wspólny start z Anduril, po pierwszym wyciągu odbija w prawo i wiedzie narzucającym się systemem rys. Wspinanie ma charakter znacznie bardziej ciągowy niż na Vacaciones Metamórficas. Pomimo dobrego tempa Jurado i Pelletti zmuszeni byli spędzić noc w ścianie i dokończyć wspinaczkę kolejnego dnia. Pelletti komentuje:
Niesamowita wspinaczka na paznokciach! Sporo szukania drogi. Musiałem przehaczyć jeden fragment, miejsce, w którym wszystkie rysy poznikały. Później, po dotarciu do małej półki, zrobiliśmy wahadło w prawo, by przedostać się do kolejnych rys i nimi dalej w górę. Zmierzch złapał nas na kilka wyciągów przed granią. Rozłożyliśmy liny na małej półce i drżąc z zimna przez całą noc doczekaliśmy świtu. Drugiego dnia w południe osiągnęliśmy grań, po czym musieliśmy przetrawersować zachodnią ścianę, by odnaleźć łatwiejszą drogę na szczyt.
Alpiniści zjechali drogą Anduril, wymieniając stanowiska.
Mniej więcej trzy lata wcześniej Palletti i Alex Alborñoz próbowali zdobyć ścianę nieco inną linią, lecz bezskutecznie.
Cuarzo Menguante ma 700 m długości i trudności sięgające 5.11+ A2. To dopiero trzecia droga na wschodniej ścianie La Hoja. W 1996 roku powstała pierwsza z nich – wspinacze z Chile przeszli Bohemian Rhapsody. W tym samym roku Amerykanie poprowadzili wspomnianą i znajdującą się nieco na prawo Anduril.
Michał Gurgul
źródła: planetmountain.com, Seb Pelletti FB, Patagonia Vertical