Charles Dubouloz: pierwsze solowe przejście „Rolling Stones” na Grandes Jorasses [aktualizacja]
W dniach 13-18 stycznia Charles Dubouloz przeszedł samotnie drogę Rolling Stones na Grandes Jorasses. To pierwsze przejście solo tej znanej i poważnej drogi o długości ponad 1000 metrów i wycenie: ED WI5+ 6a M8 A3. Na dodatek w środku zimy!
***
Rolling Stones to słynna droga na północnej ścianie Grandes Jorasses (4208 m), na Filarze Walkera, znajdująca się pomiędzy drogą Gousseault a Direttisimą zespołu Bouvard-Gabarrou. Latem niebezpieczna, ze względu na kruszyznę i spadające kamienie, w ostatnich latach nieco częściej powtarzana zimą, Rolling Stones nadal nie ma zbyt wielu powtórzeń. Najważniejsze przejścia:
- Lipiec 1979 roku – pierwsze przejście, Czesi Thomas Prochaska, Jroslav Rutil, Ludek Schlechta i Jiri Svejda.
- Luty 1984 roku – pierwsze przejście zimowe, Francuzi Benoît Grison i Eric Grammond.
- Luty 2002 roku – drugie przejście zimowe, Stéphane Benoist i Jérôme Thinières.
- Zima 2006 roku – trzecie przejście zimowe, Christophe Moulin, Erwan Madore i Jean Burgun.
- Zima 2011 r. – Patrice Glairon-Rappaz i Cédric Périllat-Merceroz przechodzą drogę w ramach swojego projektu pokonania trzech wielkich ścian alpejskich: Eigeru, Matterhornu i Grandes Jorasses.
- Marzec 2014 roku – pierwsze przejście klasyczne (zimowe), Słoweńcy Luka Krajnc i Luka Lindič (M8, 6a – przejście OS!).
- Styczeń 2022 roku – pierwsze przejście solo, Francuz Charles Dubouloz.
19 stycznia wieczorem Dubouloz napisał:
Właśnie dotarłem do Courmayeur, ciągle nie mogę w to uwierzyć, od tak dawna marzyłem o tej wspinaczce. Sześć dni w ścianie, w cieniu i na wietrze. Na to osiągnięcie złożyło się wiele lat ciężkich treningów (…). Dzisiaj moje dłonie i stopy są zniszczone i obolałe, ale było warto. Spełniłem marzenie.
Charles wspinał się na Rolling Stones z asekuracją, prowadząc każdy wyciąg, a następnie zjeżdżając i podchodząc po linie na małpach. Piątego dnia dodarł do górnej części headwallu, zmęczony i z obolałymi dłońmi. Przejście jednego ze skomplikowanych wyciągów zajęło mu sześć godzin.
Podczas sześciodniowej wspinaczki temperatury w ścianie spadały do -30 stopni C. Dni są ciągle krótkie, więc Dubouloz starał się każdego dnia przed zmrokiem znaleźć miejsce na biwak:
Gdy tylko zapada zmrok, robi się zbyt zimno kontynuować wspinaczkę, nie można iść dalej, nie solo.
Francuz ciągnął dwa wory ze sprzętem i jedzeniem, łącznie 35 kg. Na szczycie czekał na niego fotograf Seb Montaz, który dokumentował przejście.
Dubouloz jest obecnie jednym z najmocniejszych alpinistów. Na swoim koncie ma wiele świetnych przejść, szczególnie w Alpach, ale nie tylko. Miniony rok rozpoczął trzydniowym przejściem solowym klasyka na północnej ścianie Petit Dru, drogi Allain-Leininger. Z kolei pod koniec roku, wspólnie z Benjaminem Védrinesem, przeszedł direttissimę północnej ściany Chamlang (7319 m). Aktualnie obaj alpiniści są w formie – wczoraj pisaliśmy o prawdopodobnie pierwszym zimowym przejściu klasycznym Direttissimy Harlina na północnej ścianie Eigeru, w którym uczestniczył Védrines. Na Grandes Jorasses Dubouloz wspinał się kilkukrotnie, warto zwrócić uwagę na dwa ważniejsze przejścia z 2020 roku. W styczniu dokonał wraz z Yannem Borgnetem pierwszego pełnego powtórzenia Via in memoria di Gianni Comino, a w lipcu z Simonem Welfringerem powtórzył drogę Manitua (7c, 1100 m).
[aktualizacja – 25 stycznia]
Dodatkowe informacje techniczne dotyczące przejścia:
- droga ma 40 wyciągów,
- wysokość północnej ściany to 1100 m,
- wycena potwierdzona przez Dubouloz to 6a max / M8,
- temperatury: do -10 stopni w dzień (na 3500 m) i do -30 stopni w nocy.
Sprzęt:
- 35 kg w dwóch plecakach,
- 6 haków,
- dwa zestawy friendów,
- jeden zestaw stoperów,
- hamak, śpiwór
Michał Gurgul
źródła: Charles Dubouloz FB, Montagnes Magazine, gripped.com, summitpost.org
Rolling Stones [9]
Powiem krótko - mistrzunio !
łojant