9 grudnia 2021 11:21

Siebe Vanhee z wizytą w Gritach

Siebe Vanhee, jeden z najlepszych współczesnych wielowyciągowców (jego przejście są brawurowe, choćby tegoroczne Histoire sans Fin czy Project Fear, którą przeszedł „po swojemu”),  tym razem z wizytą na Wyspach. Belg po raz pierwszy zasmakował gritowego wspinania i może mieć powody do satysfakcji.

Siebe Vanhee na "Parthian Shot" Johna Dunne'a, Burbage (fot. Onsen Productions /

Siebe Vanhee na „Parthian Shot” Johna Dunne’a, Burbage (fot. Onsen Productions / Wild Country)

***

Wiele lat temu Siebe Vanhee obiecał sobie, że któregoś dnia pojedzie na Wyspy sprawdzić się na tutejszych historycznych klasykach, a przy okazji – a może przede wszystkim – poznać bliżej kulturę tradowego wspinania. Dwa i pół tygodnia pobytu w Gritach dały więcej niż dobry efekt.

W Gritach Belg zmierzył się z legendarnymi drogami, spotkał czarodziejów gritowej sztuki wspinania i zebrał materiał do filmu „Fiends of the Grit”, który ukaże się wiosną przyszłego roku.

Siebe Vanhee:

Znalazłem odpowiedzi na swoje pytania: Skąd taka silna etyka? Brak stałych przelotów i łańcuchów? Czym jest „teoria lotów”? Na czym polega ten dziwny system wyceniania? Dlaczego po prostu nie wspinanie solo? Czy to naprawdę jest niebezpieczne?

Odpowiedzi na te pytania i dużo innych ciekawych historii we wspomnianym filmie, a poniżej lista dróg – symboli, z którymi skutecznie zmierzył się Belg podczas niecałych trzech tygodni na Wyspach:

  • Parthian Shot E9 6c headpoint (z założoną asekuracją w płetwie). Historię tej legendarnej drogi znajdziecie w tekście Piotrka Wyciślika.
  • End of the Affair E8 6c headpoint
  • Gaia E8 6c flesz
  • Masters Edge E7 6c onsajt
  • Beau Geste E7 6c flesz
  • Ulysses E6 6b headpoint
  • London Wall E5 6a onsajt

źródło: FB Siebe Vanhee, planetmountain.com




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum