Carlo Traversi robi drugie powtórzenie „Flex Luthor” 9b
Take niusy lubimy. Carlo Traversi jako drugi powtórzył jedną z najgłośniejszych amerykańskich dróg – Flex Luthor 9b (oryg. 9a+) Tommy’ego Caldwella na Fortress of Solitude (Rifle, Kolorado).

Carlo Traversi na „Flex Luthor” 9b (fot. Christian Adam)
***
„Zawsze pociągały mnie drogi o historycznym znaczeniu i jednocześnie takie, wokół których tworzy się atmosfera tajemniczości” – pisze Carlo Traversi. Te słowa świetnie pasują do Flex Luthor, pierwszego amerykańskiego 9a+, otwartego przez Tommy’ego Caldwella jeszcze w 2003 roku. O słynnej drodze długo było cicho, aż do tego roku nie notowano żadnego przejścia! Przez lata dywagowano o trudnościach, rzekomo ułamanych chwytach, tworzono różne historie, często były to czyste spekulacje. To tylko napędzało Traversiego do odkrycia tajemnicy:
Wreszcie w tym roku postanowiłem poświęcić się całkowicie Flex Luthor. Wiosną spędziłem miesiąc, porządkując ruchy, ale próby udaremniły mokre chwyty i brak partnerów. Wróciłem na początku października, by kontynuować prace. To był długi miesiąc gorących dni, deszczowych dni i wszystkiego pomiędzy, ale ostatecznie udało mi się sięgnąć łańcucha wymarzonej drogi. Zdecydowanie najtrudniejsza rzecz, jaką zrobiłem z liną.
Traversi potwierdza tym samym opinię Matty’ego Honga, który w połowie października jako pierwszy, po 18 latach[!], powtórzył wielką drogę Tommy’ego Caldwella i zaproponował podniesienie wyceny do 9b (to tylko pokazuje, jakim wizjonerem był Caldwell).
Wygląda więc na to, że Flex Luthor przejęło tytuł pierwszego amerykańskiego, no i przede wszystkim światowego 9b. Do tej pory pałeczka pierwszeństwa należała Jumbo Love Chrisa Sharmy w Clark Mountain z 2008 roku.
***
Flex Luthor jest pierwszym 9b Carlo Traversiego, ale Amerykanin wspina się nie tylko po sportowych drogach. Jest świetnym boulderowcem (Creature from the Black Lagoon 8C+), ma też na koncie rewelacyjne przejście tradowe – w 2018 roku padło pierwsze powtórzenie (po dziesięciu latach) Meltdown 8c+ Beth Rodden w Yosemite.
źródło: Instagram, archiwum wspinanie.pl
CIESZ SIĘ WSPINANIEM, CIESZ SIĘ CZYTANIEM
Mamy nadzieję, że ten tekst Ci się spodobał, że Cię zainspirował, zaciekawił, dostarczył Ci informacji. Jeśli tak to zachęcamy Cię do wsparcia serwisu. Dzięki Tobie będziemy mogli działać jeszcze lepiej. Wielkie dzięki! Do zobaczenia na ściance albo w skałach.
REKLAMA