Wczoraj informowaliśmy o zdobyciu przez polskie zespoły dwóch dziewiczych 6-tysięcznych szczytów w Shimshal. Z Pakistanu za pośrednictwem Polskiego Himalaizmu Sportowego nadeszło trochę więcej informacji.

Lodowiec Gunj-e Dur Glacier i szczyty w jego południowo-wschodnim otoczeniu. Na zdjęciu widoczna północna ściana masywu Gunj-e Sar oraz Trident – zdobyte kolejno przez zespoły: Janusz Gołąb, Adam Bielecki oraz Maciej Kimel, Michał Czech, Wadim Jabłoński. (fot. Magdalena Sudacka, 2013)
Maciej Kimel, Michał Czech i Wadim Jabłoński zrobili nową drogę Pakistańskie Disco na zachodniej ścianie dziewiczego Trydentu (6150 m). Trudności M6, WI4+, V. Zespół spędził dwa dni w ścianie. Trudności to głównie mikst i skała, a wisienką na torcie było wejście na szczytowy boulder. Długość drogi – 800 metrów.
W tym samym czasie Janusz Gołąb z Adamem Bieleckim zdobyli Gunj-e Sar północną ścianą. Shimshali Highway AI5, 1000 metrów – to lodowa autostrada wyprowadzająca na grań najwyższego wierzchołka w okolicy. Zespół po wyjściu ze ściany zabiwakował i następnego dnia pokonał 300 metrów skomplikowanej grani na ten dziewiczy szczyt, mierzący ok. 6300 m.
Wszyscy są już bezpieczni w bazie na wymarzonym odpoczynku. I jak piszą: “czują się elegancko”. Wyprawa potrwa jeszcze dziesięć dni i wspinacze nie wykluczają, że kiedy tylko odpoczną i minie załamanie pogody ruszą na kolejną akcję.
Źródło: Polski Himalaizm Sportowy
Wyprawa została zorganizowana w ramach programu Polski Himalaizm Sportowy, którego celem jest podniesienie kwalifikacji osób pragnących prowadzić działalność sportową w górach wysokich. 5-osobowa ekipa działa w północnym Pakistanie (w rejonie Shimsal) od początku września. 14 września w ramach aklimatyzacji wspinacze weszli na dziewiczy Qtang Sar (6047 m).
CIESZ SIĘ WSPINANIEM, CIESZ SIĘ CZYTANIEM
Mamy nadzieję, że ten tekst Ci się spodobał, że Cię zainspirował, zaciekawił, dostarczył Ci informacji. Jeśli tak to zachęcamy Cię do wsparcia serwisu. Dzięki Tobie będziemy mogli działać jeszcze lepiej. Wielkie dzięki! Do zobaczenia na ściance albo w skałach.
REKLAMA