Tokyo 2020: Ola Mirosław najszybsza po rundzie sprinterskiej
Za nami runda sprinterska kobiet na Igrzyskach w Tokio. I tak, jak się spodziewaliśmy, pierwsze skrzypce dziś przed południem grała Ola Mirosław. Polka pobiegła w czasie 6.97!
***
Dwa biegi, dwie szanse, by wykręcić jak najszybszy czas i tym samym zająć jak najlepsze miejsce wyjściowe przed boulderami i prowadzeniem. Z pierwszej pozycji po sprintach wychodzi Ola Mirosław, która wykręciła najszybsze czasy w stawce 20 zawodniczek. W pierwszym biegu wykręciła czas 7.01, w drugim pobiegła jeszcze lepiej – 6.97 (życiówka i oczywiście nowy rekord Polski). Teraz przed nią dużo trudniejsze zadanie – o godzinie 11.00 sprawdzian boulderowy.
Czasówki pokazują, jak niewygodny jest trójbój dla wspinaczy i jak daleko leżą czasówki od pozostałych konkurencji. Choć widać, że niektóre zawodniczki ostro przepracowały ostatnie miesiące. Świetnie spisała się zwłaszcza Japonka Miho Nonaka, należąca przecież do czołówki boulderowej na świecie (po biegach jest na 4. pozycji z bardzo dobrym czasem 7.55). Słabiej natomiast Janja Garnbret, która biegała niepewnie, potykając się i na pierwszej i drugiej drodze. Nie ma jednak wątpliwości, że Słowenka nadrobi na kolejnych etapach.
Pechowo pobiegła Julia Kaplina. Rosjanka miała szansę na świetny czas w drugim biegu, ale poślizgnęła się na samym końcu i nie klepnęła zegara. Ostatecznie jest 5.
Zapraszamy oczywiście do naszego studia live na FB wspinanie.pl. Zaglądajcie też na specjalną stronę poświęconą wspinaniu na Igrzyskach.
olimpiada [61]
Gratulacje dla Oli! Myślałem, że mnie szlag trafi w rundzie…
bennyh