18 sierpnia 2021 11:06

Francuzi alpejsko na 7-tysięcznikach: Diran i Rakaposhi

Mocny zespół w składzie Helias Millerioux, Patrick Wagnon i Yannick Graziani działał w tym sezonie w Karakorum. Francuzi zrealizowali dwa wejścia w stylu alpejskim, na Diran (7257 m) i Rakaposhi (7788 m).

Diran 7257 m (fot. Helias Millerioux)

Diran 7257 m (fot. Helias Millerioux)

*

Diran to ładny, w kształcie przypominający piramidę, szczyt, który jest stosunkowo łatwo dostępny z Karakorum Highway prowadzącej do Hunzy. Znajduje się w rejonie Batura Muztagh, około 15 kilometrów na wschód od Rakaposhi i na południe od Shispare. Jest uważany za niebezpieczny ze względu na zagrożenie lawinami. Został zdobyty w 1968 roku przez austriacką wyprawę.

Północna grań, którą wspinali się Francuzi, została pokonana także w stylu alpejskim w 1991 roku przez Włochów. Martino Moretti, Dino Deianna, Paolo Paglino potrzebowali sześciu dni, aby ukończyć wspinaczkę.

Helias Millerioux, Patrick Wagnon, Yannick Graziani i... osioł (fot. Helias Millerioux)

Helias Millerioux, Patrick Wagnon, Yannick Graziani i… osioł (fot. Helias Millerioux)

Francuzi początkowo zamierzali po przejściu północnej grani zjechać na nartach drogą normalną z 1968 roku, jednak ostatecznie deski zostawili w bazie i zaatakowali grań w stylu alpejskim. Wspinaczka długą, 5-kilometrową granią z bazy do bazy zajęła im 4 dni.

Rakaposhi od południowego-zachodu (fot. Karrar Haidri)

Rakaposhi od południowego-zachodu (fot. Karrar Haidri)

Następnym celem Francuzów stała się pobliska Rakaposhi i południowo-zachodnia grań pokonana po raz pierwszy w 1958 roku przez Brytyjczyków (Tom Patey i Mike Banks).

Wspinaczkę rozpoczęli 23 lipca. Yannick Graziani musiał zatrzymać się na wysokości 6900 m, gdzie poczekał na zejście kolegów. Na szczycie, po przejściu całej, ponad 5-kilometrowej i skomplikowanej grani, stanęli 26 lipca Hélias Millerioux i Patrick Wagnon.

W scianie Rakaposhi (fot. Helias Millerioux)

W scianie Rakaposhi (fot. Helias Millerioux)

Hélias tak pisze o drodze:

Nie ma na niej dużych trudności technicznych. Ale i tak musisz asekurować się na ostrej grani, przy przejściu przez wywiane płyty, czy trawersowaniu plateau wypełnionego głębokim śniegiem i szczelinami. Było to bardziej angażujące niż wspinaczka stromą ścianą. Gdy będziesz miał problemy, nie możesz zjechać, ściany z obu stron są duże i niebezpieczne.

A podsumowując całą wyprawę mówi:

Wiele nauczyło mnie wspinanie po tych graniach, które nie są trudne, ale musisz mieć duże doświadczenie. Wspinanie było wymagające psychicznie i szalone. Przecieranie szlaku w śniegu ponad kolana na wysokości 7700m to było coś. Czasem zadaje sobie pytanie: Dlaczego się wspinam? Zdobywanie gór jest bezużyteczne…

Źródło: FB Helias Millerioux





  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum