Martin Krasňanský i Jozef Krištoffy robią X- na Młynarczyku
10 sierpnia Martin Krasňanský i Jozef Krištoffy przeszli klasycznie wyciąg w bloku szczytowym Młynarczyka. Słowacy proponują wycenę X-. Ta piękną ścianą przebiega teraz zatem jedna z trudniejszych technicznie tatrzańskich linii.
***
Docelowym zamierzeniem Słowaków jest w zasadzie uklasycznienie Diretissimy, drogi wytyczonej hakowo w 1974 roku przez zespół Šmíd-Rybička. Droga w wydaniu oryginalnym miała trudności VI A4. Trzeba jednak zaznaczyć, że uklasycznienie nie będzie odbywać się dokładnie po oryginalnej hakówce (tak jak wyciąg w bloku szczytowym to tak naprawdę wariant prostujący do Diretissimy). Šmíd i Rybička częściowo szli terenem kruchym i nieciekawym dla wspinaczki klasycznej.
Fragmenty Diretissimy uklasycznili Grzegorz Grochal i Piotr Sztaba przy wytyczaniu VO2max (IX). Przy okazji prac na Młynarczyku ubezpieczono też w bloku szczytowym wyciąg biegnący obok VO2max. Ten fragment opierał się próbom Polaków i właśnie jego poprowadzenie jest dużym krokiem w klasycznej eksploracji ściany.
Dzięki temu, przy założeniu skorzystania z klasycznych wyciągów VO2max (VII, VII+, IX, VIII, VII, IX-, IX), powstaje zacny ciąg trudności, którego zwieńczeniem jest właśnie odhaczone w bloku szczytowym przez Słowaków X-. Martin gorąco zachęca za naszym pośrednictwem innych wspinaczy do zmierzenia się właśnie z taką sekwencją:
To jest najlepsza możliwa linia przez tę ścianę.
Martin i Jozef zamierzają jesienią przejść drogę w wariancie zawierającym również znajdujący się w środku ściany Dzwon, który jest bardzo mocno przewieszonym zacięciem. 10 sierpnia ten wyciąg był mokry, w związku z tym wybrali obejście wyciągiem IX-. Według nich trudności na Dzwonie oscylują w okolicach IX.
Więcej szczegółów wkrótce.
"Blok szczytowy" [5]
A nie żaden headwall. Tak od kilkudziesięciu co najmniej lat…
Edgar Nevermore