Igrzyska Tokio 2020: reżyserzy olimpijskiego spektaklu, czyli routesetterzy [aktualizacja]
Pełną czterdziestkę wspinaczkowych olimpijczyków pewnie większość z was już zna (jeśli nie, listę znajdziecie TUTAJ), ale są jeszcze bohaterowie drugiego planu, choć przecież również ważni – reżyserzy olimpijskiego spektaklu, czyli routesetterzy.
***
Konstruktorzy będą mieli w Tokio wyjątkowo trudne zadanie. Co prawda w poprzednich latach trójbój był już testowany (po raz pierwszy podczas Mistrzostw Świata w Innsbrucku 2018), ale historyczny występ wspinaczy na Igrzyskach to zupełnie inna bajka. Zobaczmy, kto stanie za olimpijską kurtyną.
Głównym routesetterem w konkurencji prowadzenie będzie Adam Pustelnik, który uprawnienia międzynarodowego konstruktora dróg zdobył w 2005 roku. Podczas wieloletniej pracy na międzynarodowych arenach szefował konstruktorom podczas Pucharów Świata, stał na czele ekipy routesetterskiej podczas Mistrzostw Świata w Hachioji 2019, układał też drogi między innymi na Mistrzostwa Świata w Paryżu 2016. Wspólnie z Adamem pracować w Tokio będą Japończyk Hiroshi Okano i Czech Jan Zbranek – zgrana ekipa, w takim składzie panowie już wcześniej układali drogi na zawodach.
Za bouldery odpowiada w Tokio Percy Bishton. Brytyjczyk to bardzo doświadczony routesetter, w tej roli wystąpił po raz pierwszy w 1994 roku. Ma za sobą 50 międzynarodowych imprez, jak dotąd najlepiej wspomina pracę na Mistrzostwach Świata w Paryżu 2016. Jest też współwłaścicielem ściany Climbing Works w Sheffield. Pod kierunkiem Bishtona działać będą Szwajcar Manu Hassler, Francuz Romain Cabessut i Amerykanin Garrett Gregor. Pierwotnie w ekipie była jeszcze Słowenka Katja Vidmar, ale z przyczyn osobistych ostatecznie zrezygnowała.
Liczba czynników, jakie routesetterzy muszą wziąć pod uwagę w przypadku Igrzysk, jest nieporównywalnie większa niż w przypadku np. rozgrywek pucharowych. Trójbój wiąże się z ogromną dawką wspinania w ciągu jednego dnia, i to w trzech kompletnie różnych specjalnościach. Zmęczenie zawodników, warunki pogodowe, fakt, że właściwe większość olimpijczyków to fachowcy od konkretnej konkurencji – co prawda najlepsi prezentują topowy poziom i w prowadzeniu i w boulderingu, ale czasówki to już przecież zupełnie inna działka. Zbilansowanie trudności i wyczucie możliwości startujących, a przy tym stworzenie ciekawego widowiska dla milionów przed ekranami, którzy niekoniecznie znają tajniki naszego sportu – to niecodzienne wyzwanie dla choreografów olimpijskiego spektaklu.
Percy Bishton (zespół pod kierunkiem Brytyjczyka ma pięć dni na ułożenie 14 problemów), przyznaje:
Format łączony wiąże się z wyjątkowymi okolicznościami, gdzie występuje nieco większa różnica w umiejętnościach sportowców niż zwykle. Mamy strategie, które pomogą równomiernie rozłożyć wyniki, a jednocześnie pozwolą zawodnikom powspinać się i zbliżyć do granic swoich możliwości.
Z kolei Szwajcar Manu Hassler po Mistrzostwach Świata w Hachioji w 2019 roku mówił między innymi tak:
Generalnie zawsze staramy się przesuwać granice. I sądzę, że często przesuwałem je za daleko. Ale jeśli tego nie robisz, nigdy dowiesz się, gdzie one są. Myślę, że czasem musimy tak działać, inaczej wszystko pójdzie zbyt gładko i nigdy nie będzie nadzwyczajnie. Najlepsze zawody to takie, w których zawodnicy pokonują nieco więcej niż zwykle, wtedy pojawia się magia.
Adam Pustelnik:
Mieliśmy sporo dni na przygotowanie dróg, ale to nie znaczy, że się nie stresujemy. Taka jest natura naszej pracy, wszystko jest trochę nieprzewidywalne. To sportowcy są głównymi aktorami i nigdy nie ma się pewności, co się wydarzy. Ale to także najlepsza rzecz w sporcie, prawda?
Główna arena wspinaczkowych zmagań jest już gotowa. Zawodnicy zaprezentują się w Aomi Urban Sports Park, niedaleko wioski olimpijskiej (tam rozgrywane były też inne konkurencje, w tym koszykówka 3×3 – niestety, Polacy bez sukcesu). Na filmie poniżej rzut oka na wspinaczkowe konstrukcje:
Wspinaczkowe rundy odbędą się w dniach 3-6 sierpnia. Wszystkie szczegóły dotyczące wspinania w Tokio znajdziecie na naszej specjalnej stronie poświęconej Igrzyskom.
źródło: IFSC, gymclimber.com, planetmountain.com, archiwum wspinanie.pl
REKLAMA



Warun w Tokio
Współczuję olimpijczykom. Wygląda na to, że - przynajmniej czasówki i prowadzenie - będą na świeżym powietrzu, w temperaturze około 32…
Odpowiedzi: 5