Nowa zimowa droga na Cima Tosa
Choć zima dawno się skończyła, wyjątkowe warunki w wyższych partiach Dolomitów Brenty umożliwiły zimowe przejście nowej drogi. Emanuele Andreozzi, Matteo Faletti i Santiago Padrós poprowadzili Pazzione Primavernale na Cima Tosa, na ścianie o wystawie północno-północno-wschodniej (NNE).
***
Pazzione Primavernale początkowo prowadzi wzdłuż drogi Castiglioni-Detassis, mniej więcej w połowie wysokości ściany trawersuje w lewo, przecinając Via Piaz, do wielkiego komina, którym następnie prowadzi aż do grani szczytowej. Trudności około 1000-metrowej drogi autorzy określili na okolice stopni AI6/ED i M7.
Emanuele Andreozzi relacjonuje:
20 maja, koło 2:00 opuściliśmy nasze namioty i w pół godziny podeszliśmy pod ścianę. W świetle czołówek pokonaliśmy pierwsze wyciągi. We wnętrzu olbrzymiego komina napotkaliśmy kilka wyciągów stromego, alpejskiego lodu. To była wspinaczka marzeń, równocześnie bardzo wymagająca. Na szczytowe plateau dotarliśmy po 19 wyciągach i 16,5 godzinach wspinania.
Wspinacze po raz pierwszy wspinali się w takim składzie, jednak jak zapowiada Andreozzi, nie po raz ostatni:
Doświadczyliśmy czegoś wyjątkowego, niewykluczone, że niepowtarzalnego. To była prawdziwa esencja wspinaczkowego partnerstwa, alpinizmu i przyjaźni. Dziękuję!
Alpiniści nie pozostawili w ścianie żadnego sprzętu, wszystkie stanowiska zbudowali i zdemontowali, natomiast na 4. wyciągu napotkali ślady starego stanowiska i hak, jak pisze Andreozzi, prawdopodobnie ślady dawnej próby lub przejścia letniego.
Michał Gurgul
źródła: Planet Mountain, Emanuele Andreozzi FB