Holeček i Groh na Baruntse – nadzieja w prognozie na sobotę
We wtorek Marek Holeček i Radoslav Groh weszli na Baruntse, po pokonaniu północno-zachodniej ściany. Niestety zespół trafił na załamanie pogody utrudniające nie tylko ostatnie metry wspinaczki, ale również uniemożliwiające zejście ze szczytu. Od 3 dni wspinacze uwięzieni są na grani w namiocie na ok. 6900 m.
Przed chwilą przekazano kolejny meldunek od Mara (profil FB):
Przetrwaliśmy kolejną piekielną noc z huraganem i obfitym opadem śniegu. Musieliśmy cały czas odkopywać spod śniegu nasz namiot. Cały czas modlimy się za sobotę.
To właśnie jutro zapowiadane są przejaśnienia, z kolei w niedzielę powinno zaświecić już słońce. Czesi liczą, że poprawi się widoczność i będą mogli rozpocząć zejście granią. Warunki będą z pewnością skrajnie niebezpieczne – po tak długim opadzie śniegu zagrożenie lawinowe będzie duże.
Trzymamy kciuki!