Postępy na Dhaulagiri
Sezon wiosenny na Dhaulagiri jest względnie spokojny. W odróżnieniu od Annapurny działa tu tylko kilka niewielkich zespołów. Przede wszystkim nową drogą północno-zachodnią granią wspinają się Peter Hámor, Horia Colibășanu i Marius Gane. Z tego celu zrezygnowali Esteban “Topo” Mena, Carla Perez i Cory Richards. Ten ostatni po spotkaniu z górą wrócił do domu. Mena i Perez połączyli więc siły z Stefi Troguet, której towarzyszy Jonathan Garcia. Aklimatyzują się Carlos Soria i Sito Carcavilla.
***
Peter Hámor, Horia Colibășanu i Marius Gane
Podobnie jak w 2019 r. zespół spróbuje wytyczyć nową drogę na północno-zachodniej grani. Już kilka dni temu alpinistom udało się zaporęczować najbardziej stromy odcinek drogi, raportuje Horia Colibășanu:
Zaporęczowaliśmy drogę do obozu 1. Nie było łatwo, bo droga zmieniła się od naszej poprzedniej próby. W tym roku jest mniej śniegu, a więc więcej wspinania w skale.
Niemal wszystkie poręczówki pozostawione w 2019 r. zniknęły. Trójka alpinistów pokonała ścianę zygzakiem, szukając optymalnej drogi, na której ubezpieczenie potrzebowali ok. 1000 m lin. Jak donosi Colibășanu, postępy były bardzo powolne. W niektóre dni zespół przechodził jedynie 40 m, a np. odcinek 5-metrowy zajął wspinaczom półtorej godziny.
Pomimo trudności tempo prac nad nową drogą jest znacznie lepsze niż podczas próby w 2019 r., alpiniści dotarli do C1 20 dni wcześniej niż wtedy.
Podczas kolejnej rotacji zespół dotarł ponownie do obozu 1, spędził w nim noc i rozpoczął prace powyżej.
Esteban “Topo” Mena, Carla Perez i Cory Richards
Ten zespół również planował pierwotnie zmierzyć się z północno-zachodnią granią. Jednak gdy Cory Richards dotarł do bazy, spojrzał na górę i zawrócił do domu, Carla i Esteban zdecydowali się obrać nowy cel – zdobyć szczyt możliwie szybko i na lekko drogą normalną. Jak pisze Perez:
Połączyliśmy siły z Jonathanem Garcią i Stefi Troguet.
Stefi Troguet
Andorka dotarła do bazy pod Dhaulagiri (ok. 4650 m) 7 kwietnia. Po raz pierwszy do obozu 1 (ok. 5850 m) dotarła 10 kwietnia. 19 kwietnia napisała:
Jesteśmy w obozie 2. Chcieliśmy wejść na 6600 m, jednak było zbyt niebezpiecznie ze względu na silne podmuchy wiatru. Obóz założony na 6470 m.
Dzisiaj w bazie śnieg i wiatr.
Carlos Soria
82-letni Hiszpan jest w trakcie aklimatyzacji. To informacja z wczoraj:
Dzisiaj doszliśmy do miejsca znanego jako “the stone of Sito”. Wejście na wysokość 5150 m to potrzebny trening i sprawdzian naszego przygotowania fizycznego. Na górze panują dobre warunki.
Szerzej o planach Hiszpana pisaliśmy tutaj.
Michał Gurgul
źródła: explorersweb.com, Carlos Soria, Stefi Troguet