3 kwietnia 2021 12:13

Daniel Woods otwiera „Return of the Sleepwalker” i stawia 9A

9A brzmi niewiarygodnie? Mimo że kilka tak anonsowanych boulderów na świecie już się pojawiło (inna sprawa, że powtarzający nie potwierdzili trudności, jedno 9A wciąż czeka na drugie przejście), wciąż trudno sobie wyobrazić, z czym musi mierzyć się autor tak kosmicznie wycenionej linii. Najnowsze 9A to zasługa Daniela Woodsa – 30 marca Amerykanin otworzył w Black Velvet Canyon Return of the Sleepwalker (wariant z niższym startem Sleepwalkera).

Daniel Woods na „Return of the Sleepwalker” (fot. JP Melville @tradisplaid)

***

Daniel Woods:

Ludzie, to tylko gra… i ja w nią gram. W tej grze możesz poczuć się komfortowo ze swoim szaleństwem.

Od jesieni ubiegłego roku Daniel Woods myślał właściwie o jednym projekcie, tym w Black Velvet Canyon, zdając sobie sprawę, że to dla niego kolejny poziom trudności (druga linia, o jakiej wspominał, to Megatron w Colorado Canyon). Projekt stał się dla niego totalną obsesją. Wyeliminował nawet ze swojej „diety” wszelkiego rodzaju używki; alkohol, marihuanę, papierosy i kawę. „Potrzebuję pełnej jasności umysłu” – pisał.

Daniel Woods na projekcie (kadr z filmu)

Skrupulatnie relacjonował też postępy na swoich profilu. Rozkładał Return of the Sleepwalker na drobne kawałki, po czym sklejał je pomału, jeden po drugim. Pisał o każdym brakującym przechwycie. Dzielił się postępami i wątpliwościami. Umieszczał krótkie filmiki.

Cztery dni temu:

Projekt, o którym mowa, to wersja z niższym startem do Sleepwalkera 8C+ (znanego kiedyś pod nazwą Dry Nightmare). Samo Sleepwalker jako pierwszy przeszedł w końcówce 2018 roku James Webb, a niedługo później powtórzył właśnie Daniel Woods. Wspominał wtedy o kilku najtrudniejszych pojedynczych przechwytach, jakich próbował. I już wtedy przymierzył się do wersji SD.

Na początku lutego tego roku o Return of the Sleepwalker napisał krótko: „to V13 (8B) przechodzące w V16 (8C+), bez restu, w sumie 16 ruchów”. Z pewnością mowa o najtrudniejszym problemie w Stanach, i zarazem jednym z dwóch najtrudniejszych na świecie.

Wkrótce na kanale Mellow wideo z przejścia.

Póki co samo Sleepwalker:




***

Raczej nie ma wątpliwości, że wycena przy Return of the Sleepwalker się utrzyma. Na dziś to drugie 9A na świecie. Pierwsze zaproponował w 2016 roku Nalle Hukkataival, otwierając w Lappnor krawądkową perełkę Burden of Dreams (dotąd bez powtórzenia).

Nalle na „Bourden of Dreams” (fot. N. Hukkataival)

W późniejszych latach pojawiło się jeszcze kilka innych problemów, dla których autorzy zaproponowali 9A. W sezonie 2019 bosonogi Charles Albert otworzył No Kpote Only, tyle że powtarzający Ryohei Kameyama i Nicolas Pelorson nie potwierdzili tak wysokich trudności.  W lutym tego roku roku, także w Bleau, Simon Lorenzi przeszedł długo czekający na rozwiązanie projekt Soudain Seul 9A, czyli wersji SD do The Big Island. Ale znów, Nico Pelorson po marcowym przejściu, zasugerował niższą wycenę – 8C+.

źródło: climbing.com, Instagram, archiwum wspinanie.pl




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum