15 marca 2021 11:04

Simon Messner i Martin Sieberer otwierają „Eremit” M9-, WI7-, R

Pinnisalm w dolinie Stubaital to jeden z najsłynniejszych lodowych rejonów wspinaczkowych w Tyrolu. Wiele z dróg, w tym znane Männer ohne Nerven, Land im Strome, Vorhang, Himmelsleiter, Metamorphose, Magier, Komet, Kerze oraz Rumpelkammer zostały wytyczone przez Andiego Orglera wraz z kolegami w latach 80. i wczesnych latach 90.

Drogi te wyprzedzały swoją epokę i do dziś budzą respekt. Głównie ze względu na dość śmiały charakter asekuracji, która, jeśli w ogóle występuje, to w formie sfatygowanych już haków. Jak mówi Simon Messner: „Pozostajemy wierni etyce z tamtych lat – to ona prowadzi nas przez wspinanie.” 

fot. Simon Messner, Martin Sieberer

***

8 lutego 2021 roku Martin Sieberer oraz Simon Messner torując drogę w świeżym puchu dotarli do zasypanej doliny Pinnistal w celu zmierzenia się z jedną z ostatnich logicznych linii w sektorze Amphitheater – na prawo od lodospadu Eiszeit i na lewo od Himmelsleiter.

fot. Simon Messner, Martin Sieberer

Pierwszy wyciąg to przewieszona i mocno odstrzelona rysa biegnąca w górę ściany z prawej. Zaraz nad nią zaczyna się lód. Ze względu na kruchość terenu i słabą asekurację wspinacze nie rozważali nawet klasycznego prowadzenia wyciągu i pokonali go hakowo (A2-A3), docierając do pierwszego w pełni lodowego odcinka. Zbyt ciepłe warunki nie ułatwiły sprawy – pod lodem można było dostrzec spływającą wodę i cały wyciąg zamienił się w psychiczną batalię. Martin ostrożnie wspinał się po miękkim, słabej jakości lodzie aż do cienkiego, wąskiego pasa, w którym zespół upatrywał szansę na kontynuowanie wspinaczki. Lód ten pękł jednak już przy pierwszym uderzeniu czekana, odsłaniając przed Martinem gładką, przewieszoną połać skały.

Zdobywszy się na odwagę Martin postanowił w pełni wykorzystać swoje umiejętności i pokonał odcinek bez asekuracji aż do następnego lodu (WI7-). Na nim zaś kluczowa mikrodziurka, którą Martin obciążył całą swoją masą całkowicie ukruszyła się Simonowi, gdy ten wspinał się na drugiego. Ostatecznie zespołowi udało się ukończyć drogę (Eremit, czyli pustelnik), co otworzyło drzwi do przejścia klasycznego.

fot. Simon Messner, Martin Sieberer

Równo siedem dni później, 15 lutego, Martin i Simon ponownie zawitali do Pinnistal w celu dokonania pierwszego klasycznego przejścia Eremit. Gdy parkowali auto, termometr wskazywał -13°C, czyli nie do końca dobre warunki do wspinaczki mikstowej tak stromą i kruchą linią. W myśl powiedzenia „nie przekonasz się, dopóki nie spróbujesz” zespół przygotował odpowiedni szpej i rozpoczął wspinaczkę. Częściowo przehaczając początkowy skalny odcinek, Simon osadził na stałe niezbędną asekurację, dzięki czemu Martin mógł dokonać pierwszego przejścia. Simonowi również udało się pokonać drogę klasycznie (M9-, trad, krucho). Jako całość Eremit to logiczna lodowo-mikstowa linia. Poza dwoma hakami i peckerem droga wymaga osadzania własnej asekuracji (M9-, WI7-, R).

Autorzy pierwszego przejścia chcieliby, by oryginalny stan drogi pozostał nienaruszony (asekuracja tradycyjna bez boltów). Linia otwarta została w takim stylu i powinna zachować swój charakter.

fot. Simon Messner, Martin Sieberer

EREMIT / The Hermit

  • Autorzy pierwszego przejścia: Simon Messner i Martin Sieberer
  • Charakter: logiczna linia w Pinnistal w górskim stylu, asekuracja tradycyjna. Niezbędne doświadczenie w osadzaniu punktów w kruchej skale!
  • Lokalizacja: należy jechać autostradą Brenner do Stubaital, a stamtąd do Neder. W Neder trzeba kierować się na parking pod torem saneczkowym Pinnistal.
  • Podejście: wzdłuż toru saneczkowego do Pinnisalm (50 minut), skąd widać już drogę.
  • Zejście: 60-metrowy zjazd (pętle na drzewie)
  • Sprzęt: sprzęt do wspinaczki lodowej, zestaw camów (do rozmiaru 4), kości
  • Pierwsze przejście: Martin Sieberer i Simon Messner, 08 i 15 lutego 2021
  • Wycena: M9-, WI7-, R (na drodze należy stosować asekurację własną, odcinki skalne są bardzo kruche!)

fot. Simon Messner, Martin Sieberer

***

Dodatkowe informacje: W dniu klasycznego przejścia Eremit Martin i Simon wspięli się także rzadko powtarzaną drogą Komet (WI7-, M7), którą jako pierwszy pokonał Andi Orgler w 1991 (wyceniając ją wtedy na M8, WI6). Zespół mógł tym samym dokonać pierwszego klasycznego przejścia linii – autorem jedynego znanego im powtórzenia Komet jest Michi Wärthl, który niektóre z odcinków pokonał hakowo. 

Informacja prasowa




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum