9 lutego 2021 08:55

Carlalberto „Calo” Cimenti zginął w lawinie

Wczoraj w lawinie w rejonie Valle Argentera zginął Carlalberto „Calo” Cimenti, świetny włoski himalaista i skialpinista. Wraz z nim śmierć poniósł Patrick Negro.

Carlalberto „Calo” Cimenti

Carlalberto „Calo” Cimenti

Poszukiwania Calo i Patricka rozpoczęto po tym, gdy nie powrócili o umówionej porze z wycieczki skiturowej. Najpierw znaleziono ich samochód, następnie ratownicy przy pomocy lornetki zauważyli świeże lawinisko w dużym wąwozie w rejonie Cima del Bosco i Col Chalvet. Z tego rejonu dochodził też sygnał telefonu komórkowego jednego z narciarzy. Tuż przed 20:00 wydobyto ciała, które znajdowały się ok. 2 metrów pod śniegiem.

Lawina, pod którą zginęli Cala Cimenti i Patrick Negro (fot. FB Soccorso Alpino e Speleologico Piemonte - CNSAS)

Lawina, pod którą zginęli Cala Cimenti i Patrick Negro (fot. FB Soccorso Alpino e Speleologico Piemonte – CNSAS)

46 letni Cimenti był uznanym alpinistą i skialpinistą. W 2015 został pierwszym i jak dotąd jedynym Włochem z tytułem Śnieżnej Pantery.

Wspinał się na ośmiotysięczniki, zdobywając je bez korzystania z tlenu z butli. W ten sposób wszedł na Cho Oyu (2006), Manaslu (2011). Bez tlenu z butli wszedł także na Dhaulagiri (2017) i zjechał z tego szczytu na nartach rozpoczynając zjazd z wysokości 8156 m.  W 2019 roku, także sportowo wszedł na Nanga Parbat i zjechał z niego (częściowo) na nartach.

W 2019 roku wspólnie z Francesco Cassardo dokonał pierwszego wejścia na Gasherbrum VII (6955 m). Podczas zjazdu ze szczytu jego partner spadł kilkaset metrów i doznał poważnych obrażeń ciała. Na szczęście udało się go uratować.




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum