13 grudnia 2020 17:20

Matt Fultz i jego niepozorny, ale trudny „Polaris” (8C)

Kosił jedno 8C za drugim w tym roku Matt Fultz. Na koniec sezonu dodał własny boulder w takich trudnościach – niepozorny Polaris w Reynolds Creek (Idaho).

Matt Fultz na „Polaris” 8C (fot. Mike McClure)

Nie wygląda jakoś spektakularnie, prawdę mówiąc raczej skromnie (fantastyczna jest za to oprawa). A jednak to jeden z trudniejszych boulderów, jakie Amerykanin zrobił w tym sezonie. Jego nowość nazywa się Polaris i sięga trudnościami okolic 8C. Na swoim profilu Matt Fultz pisze (jest też FILM):

Może najtrudniejszy boulder w Idaho? A może w rzeczywistości jest łatwy, tylko po prostu mi nie pasował? Boudering jest dziwny. Bez względu na wycenę, jestem z tego problemu bardzo dumny!

I jeszcze:

Boulder wymagał mnóstwa czyszczenia i kreatywności… płyta jest taka gładka! Musiałem uwierzyć, że są tam chwyty, dopiero wtedy (po chwili) zaczęły powoli przypominać prawdziwe.

Najtrudniejszym przejściem Fultza, które też padło w tym roku, jest rzadko powtarzany Hypnotized Minds 8C+ Daniela Woodsa w Rocky Mountain National Park (Kolorado). Do Amerykanina należy trzecie powtórzenie. Na filmie poniżej:




źródło: Instagram

Tagi:



  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum