Bernd Zangerl i jego nowa kreacja w Valle dell’Orco: „Grenzenlos”
„Pod koniec października otworzyłem swoją najpiękniejszą jak dotąd linię” – tak Bernd Zangerl pisze o Grenzenlos (w tłum. bez granic) w Valle dell’Orco.
***
Austriak od lat jest miłośnikiem włoskiej doliny. Gdzieś w 2012, może w 2013 roku zaczął otwierać tu autorskie problemy – bouldery i higball’e. Z tych ostatnich wyróżnia się zrobione pięć lat temu 29dots 8A+, techniczna, lekko przewieszona linia, wysoka na jakieś 13 metrów, po raz pierwszy powtórzona dwa lata później przez Giuliano Cameroniego. „Pod względem trudności i ekspozycji absolutny top” – mówił o niej Bernd Zanger. Tymczasem kto wie, czy jesienna nowość Austriaka – tytułowa Grenzenlos – nie przebije jego poprzednich kreacji. Choć w tym przypadku trudno mówić o highball’u.
Gabriele Moroni na 29dots:
O ile na 29dots trudności skumulowane są na pierwszych 6-7 metrach, na Grenzenlos kruks znajduje się przez samym topem, wcześniej trzeba pokonać około 10 metrów cieniutkiej rysy, właściwie pęknięcia. I właśnie ze względu na psychiczne miejsce tuż przez końcem Zangerl postanowił wspomóc się podczas przejścia asekuracją – użył między innymi haka typu pecker w najbardziej newralgicznym miejscu.
Bernd Zangerl:
Mógłbym zbudować lądowisko albo zorganizować 10 kraszpadów, co jest „normalne” we wspinaczkowej społeczności, ale nie jestem ich fanem(…).
Przy Grenzenlos Bernd Zangerl nie postawił żadnej wyceny, ale z pewnością szybko znajdą się chętni do wypróbowania granitowej perełki…
źródło: Instagram, planetmountain.com