Trylogia Alpejska w dwa tygodnie: Nico Favresse i Sébastien Berthe
Jest i trzecia do kompletu. Belgowie Nico Favresse i Sébastien Berthe poprowadzili End of Silence 8b+, dodając ostatni kawałek do układanki pod nazwą Trylogia Alpejska.
***
Nico, Sébastien i towarzyszący im z aparatem Damien Largeron przemieszczali się między kolejnymi celami na rowerach. Na pierwszy ogień poszedł Silbergeier (8b+, 240 m) w Rätikonie. Drogę Beata Kammerlandera Favresse miał już na koncie, tym razem bardziej chodziło o to, by rozpoznał i poprowadził ją także Berthe (niemniej Favresse nie ograniczył się do asekurowania i przeszedł drogę po raz drugi). Później, z krótką przerwą na Headless Children (8b, 230 m), Belgowie zaatakowali z sukcesem Des Kaisers neue Kleider (8b+, 250 m) Stefana Glowacza w Wilder Kaiser. I wreszcie szybka piłka na trzeciej do kolekcji – End of Silence (8b+, 350 m) w Alpach Berchtesgadeńskich. Drogę wytyczyli w 1990 roku w bracia Thomas i Alex Huberowie, pierwsze klasyczne przejście zrobił w 1994 roku Thomas.
Wszystkie trzy drogi to absolutne klasyki lat 90. ubiegłego wieku, zresztą klasykami pozostają do dziś. Nico Fravresse pisze o nich: „każda z dróg Trylogii ma świetną jakość i zapewnia mieszankę bardzo wymagających wyciągów”. Tym większy szacunek dla Belgów, którzy na skompletowanie całej trójki potrzebowali zaledwie dwóch tygodni. Mało tego, każda z dróg to zaledwie jednodniowa przygoda. No i wreszcie sama podróż – 400 km na rowerach zamiast samochodu.
Film z alpejskiej wyprawy w przygotowaniu. Na bank będzie nie tylko wspinaczkowo, ale też bardzo rozrywkowo…
Więcej o przygodach Belgów podczas rowerowo – wspinaczkowej „wycieczki” po Alpach na profilach FB Nico i Sébastiena.
PS Wśród wspinaczy mających na koncie Trylogię Alpejską jest jedna kobieta, Austriaczka Barbara Zangerl.
Brunka