W krainie tufasów: albańskie „The Dream” Seba Bouina (FILM)
Niedawno Sébastien Bouin męczył się z bosonogim Charlesem Albertem na projekcie Sharmy w Céüse –Rastaman Vibration (film), tymczasem wracamy na moment do końcówki ubiegłego roku, kiedy Francuz poprowadził jedną z najpiękniejszych dróg w karierze – albańskie The Dream 9b.
Seb Bouin odkrywa Albanię (Black Diamond):
***
„To było ekscytujące odkrywać miejsce, w którym wcześniej było zaledwie kilku wspinaczy” – mówił Seb Bouin po podróży do Albanii. W ubiegłym roku pojechał na Bałkany z mamą i grupką przyjaciół eksplorować i otwierać nowe drogi. Trafił między innymi do Brar (Park Narodowy Dajti), rzut beretem od stolicy kraju, Tirany.
W Brar na Francuzów czekała przewieszona, sięgająca 70 metrów ściana. Miłośnicy wspinania po tufach będą zachwyceni. To właśnie tam Bouin poprowadził 50-metrową The Dream 9b, o której powiedział: „to zupełnie wyjątkowe, że istnieje tak trudna linia z tyloma tufami”. The Dream obił przed dwoma laty Adam Ondra, ale Czech miał wtedy zbyt mało czasu na zrobienie projektu. Wyręczył go w grudniu 2019 roku Francuz.
W Albanii Seb Bouin, poza przejście The Dream, obił z pomocą lokalnych wspinaczy kilkanaście dróg.
***
Tymczasem Francuz znalazł sobie nowy cel – w Verdon, który pewnie zajmie mu trochę czasu. Można się spodziewać czegoś bardzo bardzo trudnego…
Wśród topowych przejść Francuza są między innymi:
- Move 9b/b+, Flatanger (pierwsze powtórzenie)
- La Rage d’Adam 9b/b+, Verdon (pierwsze przejście)
- Mamichula 9b, Oliana (pierwsze powtórzenie)
- The Dream 9b, Brar, Albania (pierwsze przejście)
Brunka