Matteo Pasquetto zginął na Grandes Jorasses

Wczoraj, 8 sierpnia, podczas zejścia po wytyczeniu nowej linii na wschodniej ścianie Grandes Jorasses zginął Matteo Pasquetto, włoski alpinista i przewodnik młodego pokolenia.

Matteo Pasquetto (fot. Matteo Della Bordella)

Wypadek nastąpił wczesnym popołudniem. Matteo wraz z dwoma towarzyszami schodził granią Rocher du Reposoir. Zespół nie był związany, Matteo stracił równowagę na kamieniu i upadł. Ciało odnaleziono przed godziną 13:30.

Pasquetto mimo niecałych 26 lat był bardzo doświadczonym alpinistą. Przygodę ze wspinaczką zaczął w 2012 roku, by już 4 lata później zostać przewodnikiem.

Był wielkim koneserem masywu Mont Blanc, przeszedł tam wiele dróg, w tym Divine Providence i Groucho Marx. Właśnie ukazał się przewodnik wspinaczkowy „Mont Blanc. The complete rock climbing guide italian side” autorstwa jego i Fabrizio Calebasso, w którym podzielił się swoją encyklopedyczną i praktyczną wiedzą ze wspinaczek w tym rejonie.

Miał za sobą także wspinaczki w Patagonii. W tym roku wspólnie z Matteo Bernasconim i Matteo Della Bordellą wytyczyli spektakularną Il dado è tratto na Aguja Standhardt.

To już kolejna w tym roku poważna strata dla włoskiego środowiska wspinaczkowego. W maju w lawinie w Alpach Bregamskich zginął Matteo Bernasconi, przyjaciel i towarzysz wspinaczek Matteo Pasquetto.

Źródło: Planetmountain