24 czerwca 2020 13:00

Pakistan i Nepal planują turystyczne otwarcie

Władze Pakistanu i Nepalu chcą ponownie uruchomić sektor turystyczny. Oznacza to wznowienie ruchu związanego z trekkingami i wyprawami w góry wysokie. Porty lotnicze Pakistanu mają przyjmować loty zagraniczne już w tym tygodniu, tymczasem Nepal planuje otworzyć się w sierpniu. Kwestia aktualnej sytuacji epidemiologicznej w obu krajach nie jest jednak jasna.

Trekking w Himalajach – Tilicho Lake ((fot. Katarzyna i Andrzej Mazurkiewicz / terra.waw.pl)

***

Pakistan już w tym tygodniu – pomimo epidemii

Pomimo zapowiadanego wznowienia lotów międzynarodowych sezon letni w Karakorum będzie raczej spokojny. Alpiniści planujący wyprawy przed pandemią musieli porzucić swoje cele i nie wiadomo, czy teraz wystarczy czasu, by zorganizować letnie wyprawy. Z pewnością niektórzy będą próbować, w góry wysokie może wrócić częściowo ruch komercyjny, jednak większość himalaistów nastawia się na jesień w Himalajach.

Jak podaje Desnivel, władze Pakistanu zapewniły, że pierwsze loty międzynarodowe będą przyjmowane już w tym tygodniu – pomimo sprzeciwu lokalnych władz obszarów i regionów górskich. A także pomimo danych na temat rozwoju epidemii.

Według statystyk przedstawiających rozwój pandemii na świecie Pakistan znajduje się aktualnie w najgorszym stadium epidemii – 75224 potwierdzone przypadki zarażenia w ciągu ostatnich 14 dni, 188926 wykryte przypadki od początku epidemii, w tym 3755 śmiertelnych (dane z 24 czerwca – www.ecdc.europa.eu). Pakistan jest czwartym najbardziej dotkniętym przez Covid-19 krajem Azji.

Nepal w sierpniu

Choć sytuacja epidemiologiczna w Nepalu wydaje się dużo lepsza, władze tego kraju są bardziej ostrożne. Zapowiadają otwarcie lotnisk i co za tym idzie ruchu turystycznego w sierpniu. To dobry moment dla wypraw w najwyższe góry świata i trekkingów organizowanych przez operatorów z całego świata. Po letnim monsunie ruch turystyczny i alpinistyczny w Nepalu wzmaga się zazwyczaj z początkiem września. Sezon jesienny trwa do listopada, a nawet grudnia.

Jak widać oba kraje chcą uniknąć kolejnych strat związanych ze wstrzymaniem ruchu turystycznego, którego sporą część stanowią wyprawy i trekkingi górskie. Czy jednak samo otwarcie granic sprawi, że ludzie wrócą w góry? Wyprawy są kosztowne i wymagają planowania z dużym wyprzedzeniem, a niepewność związana z rozwojem epidemii pozostaje. Wydaje się, że w tej sytuacji mało kto zdecyduje się realizować duże wyprawy w góry wysokie w sezonie jesiennym. Odwołano również polską zimową wyprawę na K2.

Michał Gurgul
źródła: desnivel.com, ecdc.europa.eu




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum