15 maja 2020 08:31

Anna Czerwińska: zbudujmy czorten Wandy Rutkiewicz

13 maja br. minęło 28 lat od czasu, kiedy na stokach Kanczendzongi (8586 m) pozostała na zawsze jedna z najwybitniejszych himalaistek w historii Wanda Rutkiewicz. „Zbudujmy wspólnymi siłami jej czorten pod tą górą na 30. rocznicę śmierci” – zachęca zdobywczyni sześciu ośmiotysięczników Anna Czerwińska, inicjując zbiórkę na portalu zrzutka.

***

„Kiedy nad nami jest już tylko niebo, wszystko widać ostrzej. Nie ma półprawd, nie ma półtonów. Wszystko jest czarne albo białe, zimne albo gorące. Albo się przeżyje, albo się umiera” – mówiła swego czasu Rutkiewicz, odwiedzając Polaków na Litwie, gdzie urodziła się w niewielkiej miejscowości Płungiany na Żmudzi, majątku swych dziadków.

Po raz ostatni widział ją 12 maja 1992 roku meksykański alpinista Carlos Carsolio – 300 m przed wierzchołkiem Kanczendzongi. Dokładne okoliczności śmierci Rutkiewicz do dziś pokrywa mgła tajemnicy. Zdaniem Krzysztofa Wielickiego zasłabła z wyczerpania i mogła osunąć się z grani. Wielicki mówi:

W czasie 30-letniej kariery alpinistycznej Wanda wielokrotnie ocierała się o śmierć. W skałkach spadła z wysokości 18 metrów, cudem unikając złamania kręgosłupa. W Norwegii złamała nogę. Wspinając się południową ścianą Aconcagui, najwyższego szczytu Andów (6962 m), ledwo ocalała spod lawiny.

Wanda Rutkiewicz podczas wyprawy na Nanga Parbat (fot. arch. PZA)

Kinga Baranowska, zdobywczyni dziewięciu ośmiotysięczników, pierwsza Polka na Dhaulagiri, Manaslu i Kanczendzondze uważa, że jest już najwyższa pora, aby upamiętnić czortenem wybitną himalaistkę:

Znam Kanczendzongę jak własną kieszeń, może wybiorę się pod ten masyw w 2022 roku, kiedy – mam nadzieję – stanie tam obelisk, który będzie przypominał, że na tej górze pozostała na zawsze Wanda.

Czerwińska wspomniała, że kiedy w 2013 roku była z wyprawą trekkingową klubu Polskie Himalaje w bazie pod Kanczendzongą, na próżno szukała „śladu” po swej koleżance wspólnych wspinaczek:

Na symbolicznym cmentarzu wśród dziesiątek kopczyków nie znalazłam chociażby jednego kamienia z tabliczką, że na tym szczycie zaginęła Wanda. Zbudujmy zatem wspólnymi siłami czorten Rutkiewicz na 30. rocznicę jej odejścia.

Zgłoszenia na trekking do bazy pod Kanczendzongą są już przyjmowane. Szczegóły na stronie klubu Polskie Himalaje.

Janusz Kalinowski

W 20. rocznicę zaginięcia Wandy Rutkiewicz o naszej wybitnej himalaistce pisał Janusz Kurczab.




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    trekking [10]
    Budujemy czorten czy organizujemy płatny trek pod Kanczendzongę ?

    15-05-2020
    łojant