25 kwietnia 2020 18:22

#zróbtosam: przegląd domowych ścian wspinaczkowych (cz. 2)

Powoli wracamy w skały i przyzwyczajamy się do „nowej normalności”. Niestety, z powrotem do regularnych treningów na ściankach i boulderowniach będziemy musieli jeszcze zaczekać. Jak się okazuje całkiem spora liczba wspinaczy posiada własne, niejednokrotnie imponujące zaplecze treningowe. Prezentujemy drugą część zestawienia domowych ładowni naszych czytelników.

***

Pomysłowe ścianko-garderobo-łóżko

Perfekcyjne wykonanie i pomysłowość Damiana budzą podziw:

Ścianko-garderobo-łóżko (fot. Damian)

Schemat, zdjęcia z budowy ścianki i więcej zdjęć ukończonego dzieła, a także obszerny komentarz Damiana, znajdziecie tutaj:

Ściana i drytoolownia w stodole

Na stosunkowo łatwy i szybki w realizacji pomysł (jeśli już posiada się drewnianą stodołę) wpadł Jacek:

Ścianka umożliwia również trening z dziabkami, co demonstruje autor projektu:




Klasyka na strychu

Adam Kwidziński i Paweł Salomon z Gdyni zbudowali wspólnymi siłami pochylnię na strychu, na której mogą ładować dopóki ścianki pozostaną zamknięte. Dla wspinaczy z północy Polski takie rozwiązanie jest szczególnie istotne, bo wyjazd w skały jest już większą wyprawą niż np. szybki wypad z Krakowa. Wspinacze i budowniczowie z Gdyni komentują:

Ścianka została zbudowana na podobieństwo tej, na której zaczynaliśmy w 2002 roku swoją przygodę ze wspinaniem.

Pochylnia na strychu(fot. Adam Kwidziński / Paweł Salomon)

Mini pakernia

Wystarczy tylko kilka metrów kwadratowych i 2,2 m wysokości i już można ładować. Mariusz Sosna swoją ograniczoną przestrzeń zagospodarował w bardzo praktyczny sposób:

Mini pakernia (fot. Mariusz Sosna)

W piwnicy, za garażem

Filip zbudował swoją ściankę w przestronnej i jasnej piwnicy – miejscu idealnym na treningi.

***

Na koniec ciekawostka ze Śląska, obiekt większego kalibru, który odwiedziliśmy w tym tygodniu. Tajemnicza ścianka wspinaczkowa i boulderownia powstaje w industrialnym otoczeniu dawnych hal i maszyn produkcyjnych. Póki co nie możemy ujawnić, o jakim miejscu mowa i kto stoi za realizacją tego bądź co bądź imponującego projektu. Sprawa jest dość intrygująca, szczególnie, że prawdopodobnie w przyszłości obiekt ten będzie dostępny dla szerszego grona wspinaczy (fot. Michał Gurgul):

***

Pierwszą część przeglądu domowych ścianek wspinaczkowych znajdziecie tutaj:

Jeśli nie posiadacie własnej ścianki, a domowe treningi ograniczają się do ćwiczeń na chwytotablicy oraz drążku, może zainteresować Was również zabawa, do której możecie dołączyć:

Tagi:



  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum