9 marca 2020 15:39

„REM” ostro w dół… Według Paula Robinsona bardziej 8B+ niż 8C+ (film)

Jeden z najwyżej wycenionych szwajcarskich problemów doczekał się powtórzenia, przy okazji okazało się, że aż trudny chyba wcale nie jest. A chodzi o REM Giuliano Cameroniego w Cresciano, Amerykanin Paul Robinson, do którego należy drugie przejście, pisze: „w mojej opinii bardziej 8B+ niż 8C+. Jednak bez względu na wycenę wspaniały boulder”.

Kadr z filmu

REM dzieli start z ikoną boulderingu Dreamtime Freda Nicole’a i dalej idzie prosto do góry po małych krawądkach (kruks to loteryjny ruch z dwóch mikro chwytów). Nad projektem głowiono się już wiele lat temu, choć zdaniem Giuliano Cameroniego, przynajmniej w ostatnich sezonach, linia była raczej niechodzona. Po swoim przejściu w marcu 2019 roku Szwajcar pisał: „nigdy nie widziałem na REM śladów magnezji, tak więc sądzę, że problem nie był próbowany przez ostatnich pięć lat”.

A co o REM sądzi Paul Robinson? Amerykanin docenia, że Cameroniemu udało się rozwiązać problem, ale dostrzega też zjawisko dewaluacji wycen:

Moim zdaniem ważne jest, by wyceny na świecie były spójne. Kiedy myślę 8C+, mam w głowie absolutnie najtrudniejsze bouldery świata, jak Hypnotized Minds, Burden of Dreams (którego nie próbowałem) etc. REM po prostu nie wydaje mi się bliski tego poziomu. Byłem w stanie zrobić kluczowy ruch w drugiej próbie i pokonać boulder w kilku krótkich sesjach. Możesz oddać jedynie 4-5 prób w ciągu jednej sesji, bo chwyty są bardzo ostre (…).




Poniżej na REM Giuliano Cameroni (plus inny jego szwajcarski problem Poison the well 8C+):




Brunka
źródło: 8a.nu




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum