18 marca 2020 09:31

Nicolas Moineau. Przełamywanie barier to jego specjalność

Jeszcze przed wprowadzeniem w Europie restrykcji spowodowanych pandemią koronawirusa (zalecenia pozostawania w domu, zakaz aktywności na świeżym powietrzu, zamykanie rejonów etc.) niewidomy francuski wspinacz Nicolas Moineau wspiął się na swój najtrudniejszy jak dotąd projekt – Aller-retour pour une mèche 7c+ w rejonie St-Géry.

Nicolas Moineau (fot. Stéphanie Para)

Wiele lat temu u Nicolasa Moineau zdiagnozowano zwyrodnienie barwnikowe siatkówki, chorobę genetyczną, która spowodowała, że stopniowo zaczął tracić wzrok. Francuz jest jednak przykładem prawdziwego twardziela, który potrafi przełamywać bariery i robi to konsekwentnie od lat. Nie tylko ma w domu medale mistrzostw świata wspinaczy z niepełnosprawnością, w tym złoto z 2012 roku i srebrno z 2016, ale doskonale potrafi odnaleźć się także w skałach.

Aller-retour pour une mèche 7c+ to życiowe przejście Francuza. Zapytany, skąd wybór akurat tej drogi, mówi:

W 2018 roku myślałem o jakichś ambitnych projektach, ponieważ chciałem przełamać kolejną barierę. Kiedy wspiąłem się na 7b/b+, pomyślałem, że mógłbym zrobić coś trudniejszego. Przyjaciele poradzili mi tę linię. Wybrałem ten rejon z powodów praktycznych. Nie mogę prowadzić samochodu, a na miejsce mogę dojechać z domu autobusem.

Nicolas Moineau walczy na „Aller-retour pour une mèche” 7c+ „(fot. Manu Salles)

(fot. Manu Salles)

Moineau jeździł na drogę od końca 2018 roku. Żeby utrzymać motywację, wyznaczał sobie małe cele, najtrudniejsze w całym procesie było utrzymanie motywacji. Po przejściu napisał:

To kulminacja szalonej pracy. Jeszcze rok temu, kiedy pracowałem nad pierwszymi metrami drogi, każdy ruch wydawał się heroiczny.

To pewnie nie ostanie słowo 42-letniego Nicolasa Moineau. On sam napomyka: „dlaczego nie spróbować 8a w 2021 roku, mam kilka pomysłów…”.

Brunka
źródło: FB N. Moineau, Fanatic Climbing




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum