„El Bon Combat” (9b?) – jedna z najlepszych dróg Chrisa Sharmy na filmie

Trochę historii, ale nie takiej znów dawnej. W marcu 2015 roku Chris Sharma poprowadził w rejonie Cova de Ocell El Bon Combat (9b?). Jak wyglądało pierwsze przejście?

Na filmie (mimo że ujęcie nie za dobre) całe przejście El Bon Combat sprzed pięciu lat:

El Bon Combat to zasadzie kwintesencja sharmowego stylu – siłowe, dalekie i dynamiczne przechwyty w przewieszeniu. I tak przez 20 metrów. Linia, którą zaprojektował Martí Iglesias, od razu przypadła Sharmie do gustu. Ba, mówił o niej: „droga marzenie z technicznymi, siłowymi przechwytami, wymagającymi dużej koordynacji i pamięci mięśniowej”. Wymarzone były też trudności, Amerykanin ocenił je na 9b/b+.

Chris Sharma na „El Bon Combat” (fot. Ricardo Giancola)

W 2018 roku pod drogą pojawił się jeden z największych siłaczy we wspinaczkowym światku, Austriak Jakob Schubert. Dopingowany przez samego autora, nie tylko zrobił pierwsze powtórzenie, ale też zasugerował korektę wyceny na mocne 9a+. Ale pisał też:

Jedna z najlepszych dróg, jakie robiłem(…)

Polecam ją każdemu mocnemu wspinaczowi, to wyjątkowa linia z niesamowitymi chwytami i ruchami, podpasuje także boulderowcom. Kolejne przejścia mile widziane, chciałbym usłyszeć więcej opinii na temat wyceny.

Kolejna opinia (jak dotąd ostatnia) pojawiła w ubiegłym roku. O trzecie przejście postarał się Brazylijczyk Felipe Camargo, który pogodził opinie swoich poprzedników i ocenił trudności na 9b.

Brunka