Jonatan Flor i nowość „Nigga” 9a. Czyżby zapowiedź kolejnego popisowego sezonu Hiszpana?

W ubiegłym roku na hiszpańskiej scenie wyjątkowo często wymieniano dwa nazwiska – królowali Jorge Díaz-Rullo i Jonatan Flor. Obaj zaskoczyli rewelacyjnymi przejściami, i to często robionymi niemal jedno po drugim. Tymczasem Flor niespełna tydzień temu pochwalił się drogą Nigga 9a, to nowość rejonu Sella. Podobno przepyszne wspinanie. Czyżby zapowiedź kolejnego popisowego sezonu Hiszpana?

Jonatan Flor na drodze „Nigga” 9a (fot. Beto Abad)

O drodze Nigga, zaprojektowanej przez José Luisa Palao, Jonatan Flor mówi: „możliwe, że najbardziej nieprawdopodobna linia, po jakiej się wspinałem”. Nie do końca w stylu Hiszpana, który preferował dotąd większe przewieszenia. Nigga to bardziej płytowe wspinanie, po małych chwytach, trudne do rozszyfrowania, ciągnące się na wysokość ponad 30 metrów:

Próbowałem jej kilka lat temu, kiedy została obita, ale wtedy wydała mi się bardzo trudna i zaprzestałem prób. W tamtym czasie startowałem w zawodach i nie byłem dobry w skałach. W tym roku po nią wróciłem (…).

Flor postawił przy drodze 9a, choć – jak dodaje – to tylko propozycja, bo brak mu pewności w tego typu formacjach. Inna sprawa, że Hiszpan ma fantastyczny wykaz przejść, i to z najwyższej półki, w 2019 padły między innymi: Apocalipsis de la Gioconda 9b (pierwsze przejście) i Ali Hulk Extension Total sit start 9b, obie w Rodellarze. Z kolei już w tym roku ciekawie było w rejonie Tárbena, gdzie Jonatan „brutalnie potraktował” nowość swojego rodaka Jonathana Guadalcázara, degradując Viaje Morfo z 9a+ do 8c.

A propos degradacji, niedawno do kwestii szafowania wycenami odniósł się ogólnie na swoim profilu Edu Marin. Wpis Hiszpana znajdziecie TUTAJ. Climbing is not about “looking cool”… Trudno się nie zgodzić…

Brunka
źródło: desnivel.com